GP3: Trudny niedzielny wyścig Artura Janosza

Po pierwszych punktach wywalczonych w sobotę, w niedzielę Artur Janosz przejechał trudny, drugi wyścig trzeciej rundy sezonu serii GP3.

Andrzej Prochota
Andrzej Prochota
Sięgając po dziewiąte miejsce w sobotnim wyścigu i swoje pierwsze punkty w debiutanckim sezonie w GP3, kierowca ekipy Trident zapewnił sobie także dziewiąte pole startowe do niedzielnych, krótszych zmagań. Młody Polak od początku weekendu w Wielkiej Brytanii pokazywał mocne tempo, w piątkowym treningu uzyskując ósmy czas. W niedzielę chciał więc walczyć o kolejne punkty.
Po świetnym starcie Artur Janosz natychmiast zyskał kilka pozycji, ale wypchnięty z toru przez rywala musiał wyjechać na pobocze w szóstym zakręcie, wracając do rywalizacji na osiemnastym miejscu. Choć był szybki, bez docisku aerodynamicznego w licznych długich i szybkich zakrętach, Polak nie był w stanie wyprzedzić wolniejszych rywali i finiszował na siedemnastej lokacie.- Świetnie wystartowałem i od razu wyprzedziłem kilku rywali. W sekwencji wolnych zakrętów zrobiło się nieco ciasno i kilka samochodów zyskało jadąc po zewnętrznej, ale dobrze wyszedłem na prostą i byłem dobrze ustawiony do szóstego łuku. Wtedy jednak jeden z rywali opóźnił hamowanie i wypchnął mnie szeroko. Musiałem zachować ostrożność wracając na tor i w efekcie znalazłem się na osiemnastym miejscu. Od tego momentu było bardzo trudno, a wyprzedzanie było praktycznie niemożliwe. Szkoda, bo dzisiaj w zasięgu była pierwsza ósemka - powiedział Janosz.
Niestety w niedzielę nie udało się zdobyć punktów Niestety w niedzielę nie udało się zdobyć punktów
- Tak czy inaczej po sobotnich punktach nabrałem w ten weekend dodatkowej pewności siebie. Wiem, że jestem w stanie regularnie walczyć w pierwszej dziesiątce i nie mogę doczekać się kolejnej rundy. Rok temu wygrałem na Hungaroringu wyścig Formuły 3 po starcie z pole position. Lubię ten tor i liczę na udany weekend - dodał młody polski kierowca.

Zwycięstwami w uważanej za przedsionek Formuły 1 serii GP3 - w której wszyscy kierowcy startują identycznymi bolidami z 6 cylindrowymi, 3,4-litrowymi silnikami o mocy 400 koni mechanicznych, podwoziem Dallary i oponami Pirelli - na Silverstone podzielili się Niemiec Marvin Kirchhofer i Włoch Kevin Ceccon.

Dzięki dwóm punktom wywalczonym w sobotę, Janosz zajmuje piętnaste miejsce w klasyfikacji generalnej. Czwarta z ośmiu tegorocznych rund GP3 odbędzie się w dniach 24-26 lipca na węgierskim torze Hungaroring.

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×