Fantastyczna forma Red Bulla trwa, pościg McLarena!

Łukasz Żaguń 10 Września 2011, 15:05

Sporymi umiejętnościami podczas pierwszej części czasówki wykazali się mechanicy Williamsa. Już w trakcie swojego pierwszego okrążenia pomiarowego Pastor Maldonado stracił panowanie nad bolidem i uderzył w bandę. Jego samochód błyskawicznie jednak został naprawiony, dzięki czemu Wenezuelczyk mógł powrócić na tor i w konsekwencji zakwalifikować się do kolejnej części.

Bez wątpienia zawiedziony wynikiem czasówki może być Jaime Alguersuari, który w ostatnim czasie wraz ze swoim zespołowym partnerem - Sebastienem Buemi walczył nawet o czołową dziesiątkę. Hiszpan do wyścigu o GP Włoch wystartuje z osiemnastego pola.

Bezkonkurencyjny był z kolei Sebastian Vettel, który mimo ogromnej przewagi w generalnej klasyfikacji nie ma zamiaru odpuszczać. Niemiecki kierowca zdeklasował wręcz swoich rywali, wyprzedzając drugiego w kwalifikacjach Lewisa Hamiltona o blisko pół sekundy.

Zespół McLarena na pewno jednak tanio skóry nie sprzeda. W czołowej trójce znalazł się bowiem także Jenson Button, który prawdopodobnie również włączy się do walki o zwycięstwo w wyścigu o GP Włoch.

Biorąc pod uwagę wyniki treningów, podczas czasówki z dobrej strony pokazali się też reprezentanci Renault. Zarówno Witalij Pietrow jak i Bruno Senna awansowali do czołowej dziesiątki. Rosjanin wystartuje do wyścigu z siódmego pola, a jego partner zespołowy z dziesiątego.

Nie da się ukryć, że zawiedli nieco kierowcy Mercedesa. Tym razem z pary Michael Schumacher - Nico Rosberg, to wielokrotny mistrz świata F1 okazał się nieznacznie szybszy. Finalnie Niemiec zajął ósme miejsce. Jego mniej doświadczony kolega uplasował się "oczko" niżej.