GP Belgii statystycznie

Dwadzieścia lat od pierwszego wyścigu Michaela Schumachera, siedemnaste zwycięstwo Sebastiana Vettela, dziesiąty dublet Red Bull Racing i pierwsze punkty Pastora Maldonado, czyli ciekawostki statystyczne po GP Belgii.

Łukasz Czechowski
Łukasz Czechowski

25 sierpnia 1991 roku Michael Schumacher po raz pierwszy wystartował w wyścigu Formuły 1, reprezentował wtedy barwy Jordana. Występ był pechowy - nie przejechał nawet okrążenia z powodu awarii sprzęgła, w kwalifikacjach był siódmy. Przez 20 lat swojej kariery w F1 (z przerwą na lata 2007-9) Niemiec wywalczył siedem tytułów mistrza świata ustanawiając wiele rekordów, które trudno będzie poprawić w najbliższych latach.

Być może uda się to Sebastianowi Vettelowi, który z wyścigu na wyścig pnie się w poszczególnych klasyfikacjach. Dzięki wygranej w Belgii awansował na 14. miejsce w klasyfikacji uwzględniającej zwycięstwa w Grand Prix. 24. wygrana w kwalifikacjach dała Niemcowi awans na 8. miejsce w odpowiedniej klasyfikacji, które dzieli z Niki Laudą i Nelsonem Piquet.

Zwycięstwo Vettela było równocześnie 30. wizytą na podium tego kierowcy (29. miejsce w odpowiedniej klasyfikacji), dla Marka Webbera było to 27. podium (32. miejsce), a dla Jensona Buttona 37. podium (17. miejsce)

Dla Red Bull Racing triumf Vettela to 22. wygrana i równocześnie 10. dublet, kwalifikacje zespół z Milton Keynes wygrywał 32 razy. Trzecie miejsce Buttona to 462. wizyta na podium kierowcy McLarena, Red Bull ma 57 wizyt na podium.

Najszybszy czas okrążenia w wyścigu uzyskał Mark Webber i było to 11. takie osiągnięcie Australijczyka w karierze. Pastor Maldonado dojeżdżając na 10. pozycji zdobył swój pierwszy punkt w karierze w F1. Tym samym liczba kierowców, którzy wywalczyli punkty w F1 wzrosła do 317 spośród 733, którzy zaliczyli przynajmniej jeden wyścig o Grand Prix.

Od ubiegłorocznego wyścigu w Brazylii trwa passa kolejnych miejsc na podium zespołu Red Bull - obecnie wynosi ona już 14 i jest 6. co do długości w historii F1. Do najdłuższej jednak jeszcze sporo brakuje - od Malezji 99' do Japonii 2002' 53 razy z rzędu na podium stawał kierowca Ferrari!

Brazylijski weteran Rubens Barrichello kontynuuje śrubowanie rekordu największej liczby startów w GP - ma już ich na koncie 316. W niedzielę Brazylijczyk był 16., dopiero po raz 3. w karierze. Kierowca Williamsa od 1993 roku, gdy zadebiutował w F1, wygrał 11 wyścigów, 14 razy zdobywał pole position, a 68 razy stawał na podium. Zdobył 658 punktów.

GALERIA: http://foto.sportowefa...=20&g=6037 target=_blank>GP Belgii

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×