Vettel wrócił na tron, spory awans Buttona!

Po kilku wyścigach przerwy Sebastian Vettel ponownie stanął na najwyższym stopniu podium. Zawody na torze Spa okazały się szczęśliwe również dla Marka Webbera i Jensona Buttona, którzy wywalczyli pozostałe miejsca w czołowej trójce.

Łukasz Żaguń
Łukasz Żaguń

Już sam start dostarczył kibicom sporej dawki emocji. Znakomicie zachował się Nico Rosberg, który z piątej pozycji przebił się na sam szczyt stawki. Już na pierwszym okrążeniu odebrał prowadzenie Sebastianowi Vettelowi. Kierowca Mercedesa nie cieszył się jednak nim zbyt długo, bowiem aktualny mistrz świata szybko otrząsnął się z chwilowej niemocy i w konsekwencji odzyskał pozycję lidera.

O sporym pechu na starcie mógł mówić natomiast Bruno Senna. Brazylijczyk brał udział w kolizji z Jaime Alguersuarim. Obaj kierowcy poważnie odczuli skutki tego incydentu, spadając na koniec stawki. Ten drugi szybko jednak pożegnał się z zawodami, podobnie jak jego zespołowy partner - Sebastien Buemi. Warto przypomnieć, że obaj reprezentanci Toro Rosso bardzo solidnie wypadli w kwalifikacjach, stąd też mieli oni prawo liczyć na udany wyścig.

Po raz kolejny fatalnie na pierwszych metrach zachował się też Mark Webber. Australijczyk, który słynie już z tego, że traci na starcie sporo pozycji i tym razem nie był lepszy. Reprezentant Red Bulla wypadł poza czołową dziesiątkę. Później jednak dzięki udanym manewrom przebijał się do czołówki, by ostatecznie stanąć na podium.

Już na trzynastym okrążeniu swój udział w wyścigu zakończył Lewis Hamilton. Spora w tym zasługa Kamui Kabayashiego, który zahaczył nosem bolidu w tył auta Brytyjczyka. Ten w konsekwencji uderzył w bandę i rozbił samochód. Po tym incydencie na torze pojawił się safety car.

Znakomicie zaprezentował się natomiast Michael Schumacher, który dwadzieścia lat temu rozpoczynał karierę na torze Spa. Wielokrotny mistrz świata po tym jak rozbił samochód w kwalifikacjach, do wyścigu startował z ostatniej pozycji. Niemiec finalnie ukończył zawody na piątym miejscu. Z kolei jego partner z zespołu Mercedesa - Nico Rosberg na jednym z ostatnich okrążeń otrzymał delikatne polecenie, by przepuścić Schumachera. Dzięki temu młody Niemiec ukończył zawody tuż za swoim bardziej doświadczonym kolegą.

Wzorowo na torze spisywał się także Jenson Button, który stoczył świetny bój z Fernando Alonso o miejsce w czołowej trójce. Brytyjczyk uratował honor stajni McLarena, stając na najniższym stopniu podium. Warto przypomnieć, że Button startował do wyścigu z dosyć odległej, trzynastej pozycji.

Po raz kolejny nie najlepiej wypadł zespół Roberta Kubicy. Witalij Pietrow został sklasyfikowany na dziewiątej pozycji. Debiutujący natomiast w barwach stajni z Enstone Senna, wywalczył dla swojego teamu trzynaste miejsce.

Wyniki GP Belgii

M Kierowca Kraj Zespół Czas
1 Sebastian Vettel Niemcy Red Bull 1:26:44,893
2 Mark Webber Australia Red Bull +3,7
3 Jenson Button Wlk. Brytania McLaren +6,9
4 Fernando Alonso Hiszpania Ferrari +13,0
5 Michael Schumacher Niemcy Mercedes +47,4
6 Nico Rosberg Niemcy Mercedes +48,6
7 Adrian Sutil Niemcy Force India +59,7
8 Felipe Massa Brazylia Ferrari +1:06,0
9 Witalij Pietrow Rosja Lotus Renault +1:11,9
10 Pastor Maldonado Wenezuela Williams +1:17,6
11 Paul di Resta Wlk. Brytania Force India +1:23,9
12 Kamui Kobayashi Japonia Sauber +1:31,9
13 Bruno Senna Brazylia Lotus Renault +1:32,9
14 Jarno Trulli Włochy Lotus +1 okr.
15 Heikki Kovalainen Finlandia Lotus +1 okr.
16 Rubens Barrichello Brazylia Williams +1 okr.
17 Jerome d’Ambrosio Belgia Virgin +1 okr.
18 Timo Glock Niemcy Virgin +1 okr.
19 Vitantonio Liuzzi Włochy HRT +1 okr.
  Niesklasyfikowani      
- Sergio Perez Meksyk Sauber na 27 okr.
- Daniel Ricciardo Australia HRT na 13 okr.
- Lewis Hamilton Wlk. Brytania McLaren na 12 okr.
- Sébastien Buemi Szwajcaria Toro Rosso na 6 okr.
- Jaime Alguersuari Hiszpania Toro Rosso na 1 okr.

Aktualna klasyfikacja kierowców Aktualna klasyfikacja zespołów Wyniki poprzednich wyścigów
Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×