Vettel po wyścigu: Popełniliśmy w wyścigu kilka błędów

Nie udało się wygrać Vettelowi piątego wyścigu z rzędu. Jednak druga pozycja nie jest złym wynikiem. Kierowca Red Bulla słabo wystartował, jednak po zmianie opon był liderem wyścigu. Dopiero na kilka okrążeń przed metą wyprzedził go Hamilton.

Andrzej Prochota
Andrzej Prochota

- Mój start nie był najlepszy i nie wiem dlaczego, ale lewa strona był gorsza od prawej. Straciłem pozycje, jednak musiałem być cierpliwy. Bardzo dobrze jechało mi się na pierwszym komplecie opon i mogłem dłużej pozostać na torze. Następnie zjechałem do boksu i wyjechałem z alei jako lider - skomentował początek wyścigu Sebastian Vettel.

Podczas pierwszego zjazdu doszło do zabawnej sytuacji, ponieważ na stanowisku Red Bulla zameldował się Button, a Vettel jechał zaraz za nim. - Byłem zaskoczony, miałem nadzieję że pojedzie dalej. Podobna sytuacja była dwa lata temu z Toro Rosso. Nie wiem co sprawia, że kierowcy zatrzymują się w naszym garażu. Ten incydent nie miał żadnego wpływu na dalsze losy wyścigu, dzięki zachowaniu spokoju przez naszych mechaników - zażartował.

- W końcówce wyścigu moje twardy opony już się kończyły i Lewis mnie dogonił. Broniłem się, ale w końcu mnie wyprzedził. Wyścig był trudny, a my popełniliśmy w nim kilka błędów. Jednak druga i trzecia pozycja jest dobrym wynikiem. Brawa dla Lewisa i Mclarena.

- Jeżeli jedziesz na dwa pit stopy, musisz być cierpliwy i dbać o opony. Dziś mi się to nie udało
- zakończył.

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×