Kara dla Ferrari!

Zdjęcie okładkowe artykułu:
zdjęcie autora artykułu

100 tys. dolarów będzie musiał zapłacić zespół Ferrari za wydanie polecenia Felipie Massie, by przepuścił Fernando Alonso. To może jednak nie być koniec sprawy, bowiem ma się nią zająć Światowa Rada Sportów Motorowych.

Kara jest efektem zajścia, do jakiego doszło na 48. okrążeniu wyścigu na torze Hockenheim, gdy Felipe Massa wyraźnie oddał bez walki pierwsze miejsce Fernando Alonso po tym, jak chwilę wcześniej jego inżynier wyścigowy przekazał mu informację, że jest wolniejszy niż Hiszpan.

Alonso dowiózł pierwsze miejsce, Brazylijczyk był drugi, ale po wyjściu z samochodów, ani na podium nie okazywali przesadnej radości z - ogromnego przecież - sukcesu. Na konferencji prasowej Massa wyraźnie dał do zrozumienia, że przepuścił partnera, bo dostał takie polecenie.

Sędziowie po wyścigu zaprosili na rozmowy obu kierowców, a także szefa zespołu Stefano Domenicali oraz menadżera Massimo Rivola. Po konsultacji uznali, że został złamany artykuł 39.1, który zakazuje poleceń zespołowych, oraz artykuł 151c Kodeksu Sportowego.

To nie oznacza jednak końca sprawy, bowiem ta zostanie przekazana do szczegółowego rozpatrzenia do Światowej Rady Sportów Motorowych.

Źródło artykułu:
Komentarze (0)