Takie są wyścigi - Mercedes GP po GP Austarlii

Michael Schumacher nie odegrał znaczącej roli w wyścigu o Grand Prix Australii. Niemiec uczestniczył w kraksie na starcie. Mimo to udało mu się przebić na punktowaną pozycję. Lepiej wypadł Rosberg, który jechał na początku stawki, ale nie stanowił realnego zagrożenia dla najlepszych, w tym dla Roberta Kubicy.

Marcin Furmaniak
Marcin Furmaniak

Nico Rosberg (5. miejsce): Piąte miejsce jest dobrym rezultatem po tak wielu przetasowaniach w wyścigu. Miałem kiepski start na mokrym torze i po tym brakowało mi tempa. Zmagałem się z opcjonalnymi oponami. Degradacja z tyłu była bardzo zła, dlatego zdecydowaliśmy się na drugi postój i wzięliśmy nowe opony, aby zaatakować grupę na przedzie. Pomimo przewagi opon, było bardzo ciężko wyprzedzać po tym, jak dogoniłem tę grupę. Później , po zderzeniu Marka i Lewisa udało mi się awansować, co mnie cieszy. Ogólnie to był niezły weekend, poprawiliśmy bolid i wyjeżdżamy z punktami.

Michael Schumacher (10. miejsce): Mogłem mieć dzisiaj dobry wyścig, ale szkoda, że było to uderzenie tuż po starcie. To zdarzenie wpłynęło oczywiście na moja jazdę. Takie rzeczy, jednak zdarzają się, potem możesz powiedzieć tylko – takie jest ściganie. Musiałem powrócić do wyścigu z końca, ale muszę przyznać, że nieźle się bawiłem, gdyż nasze tempo dzisiaj było bardzo obiecujące i przez pewną część wyścigu jechałem szybciej niż czoło stawki. Miło jest dowieźć punkt i możemy przenieść to dobre uczucie na następny wyścig. Już przymierzam się do kolejnej batalii.

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×