Niesamowite zwycięstwo - McLaren po GP Australii

Kapitalną formę zaprezentowali kierowcy teamu McLaren Mercedes. Mistrz świata Jenson Button prowadził spokojnie swój bolid wykorzystując w stu procentach nadarzające się okazje. Ułańskie szarże prezentował Lewis Hamilton, ale natknął się na przeszkody nie do pokonania – Fernando Alonso i Roberta Kubicę. Do tego zderzenie z Markeim Webberem kosztowało go stratę kilku pozycji.

Marcin Furmaniak
Marcin Furmaniak

Jenson Button (1. miejsce): Co za wspaniały weekend! Od pierwszego okrążenia czułem się komfortowo w moim samochodzie. Kwalifikacje były dobre – nasze tempo nie było takie jak tych, co wygrali, było gorsze o 5 albo 6 dziesiątych, ale w wyścigu to my jechaliśmy szybciej. W tych nieprzewidywalnych warunkach podjęliśmy kilka dobrych decyzji i dojechaliśmy ze zwycięstwem. Możecie powiedzieć, że mieliśmy dużo szczęścia, ale sądzę, że zrobiliśmy dobre zjazdy, a to obecnie bardzo istotne. Zamiana opon na sliki była konieczna. Miałem słaba przyczepność na przejściówkach, z tyłu niszczyły się bardzo szybko. Gdy w boksie zobaczyłem, że pada, wystraszyłem się, że ta decyzja będzie dużym błędem. Podobnie po wyjeździe na tor. Bardzo szybko, jednak zyskałem przyczepność i zacząłem się czuć na nich bardzo dobrze. Dogoniłem Sebastiana, oszczędzałem opony i spokojnie budowałem swoją przewagę nad resztą. Te punkty są niezmiernie ważne, gdyż nie mamy jeszcze optymalnego tempa. Zwycięstwo w barwach McLarena ma dla mnie szczególne znaczenie. Chcę podziękować całemu zespołowi, wykonali świetną robotę.

Lewis Hamilton: (6. miejsce): Prawdopodobnie, to był jeden z wyścigów mojego życia. Być może decyzja o drugiej zmianie opon nie była właściwa. Moja drużyna to fachowcy i z reguły trafiają w samo sedno. Takie są sporty motorowe. Szkoda tego zdarzenia z Webberem. Już mnie przeprosił. Jestem zadowolony z pracy jaką wykonałem. Może mogliśmy dzisiaj z Jensonem odnieść podwójne zwycięstwo, nie wiadomo. Jedno jest pewne, pojechał wspaniały wyścig. Gratuluję mu pierwszego wspaniałego zwycięstwa w barwach Vodafone McLaren Mercedes – to dobre uczucie! Jeśli chodzi o mnie, będę dalej walczył, tylko tak umiem.

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×