Liczymy na szczęście - Williams po kwalifikacjach

O sporym pechu mogą mówić kierowcy Williamsa, którzy w sesji kwalifikacyjnej zdołali awansować tylko do Q2. Z całą pewnością na więcej liczył Nico Rosberg. Niemiecki kierowca ostatecznie jednak uplasował się na 15. miejscu, czyli dwie lokaty dalej niż jego partner z zespołu - Kazuki Nakajima.

Łukasz Żaguń
Łukasz Żaguń

Kazuki Nakajima twierdzi, że nie wszystkie decyzje jego zespołu podjęte podczas kwalifikacji okazały się słuszne. - To były bardzo trudne kwalifikacje. Na torze panowały skomplikowane warunki. Aby uzyskać dobry czas, należało podejmować właściwe decyzje z oponami. U nas tego trochę brakowało. Układ w czołowej dziesiątce jest zróżnicowany, więc wyścig może mieć różne scenariusze. Teraz należy ułożyć dobrą strategię. Zobaczymy, co uda się osiągnąć - wyznał japoński kierowca.

Z kolei Nico Rosberg zaznacza, że na osiągnięcie dobrego wyniku nie pozwoliły warunki pogodowe. - Do czasu, kiedy na torze panowały suche warunki, wszystko dobrze się układało. Pierwsza część była dobra, zrobiliśmy naprawdę spore postępy. Gdyby tor pozostał suchy, sądzę, że znalazłbym się zdecydowanie wyżej. Jednakże zmieniające się warunki w drugiej sesji nie pozwoliły na uzyskanie dobrego rezultatu. Będziemy musieli przeanalizować, dlaczego tak się stało. Zmieniająca się intensywność deszczu znacznie utrudniła nam zadanie. Wygląda jednak na to, że podobnie może być podczas samego wyścigu. Mam nadzieję, że szczęście będzie po naszej stronie, jeśli warunki okażą się zmienne - powiedział Rosberg.

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×