Celujemy w czołową szóstkę - Renault po kwalifikacjach

Fernando Alonso nie zdołał powtórzyć swojego wyniku z kwalifikacji przed Grand Prix Chin, w których Hiszpan zajął drugie miejsce. Były dwukrotny mistrz świata w niedzielnym wyścigu wystartuje z siódmej pozycji. Z kolei Nelson Piquet nie awansował do ostatniej części kwalifikacji i ostatecznie zajął 15. miejsce.

Robert Chruściński
Robert Chruściński

Fernando Alonso wierzy, iż w niedzielnym wyścigu uda mu się zdobyć kolejne punkty. - Po raz kolejny byliśmy świadkami bardzo wyrównanych kwalifikacji. Jest ciężko i stresująco w środku kokpitu, ale uważam, że kwalifikacje były ciekawe dla widzów. Nie wprowadziliśmy żadnych zmian w bolidzie od Grand Prix Chin, lecz zespół pracował do późna, aby zapewnić mi konkurencyjny bolid. Kwalifikacje poszły mniej więcej po naszej myśli. Siódme pole startowe jest tym, czego się spodziewaliśmy. Jutro musimy zrobić wszystko, co w naszej mocy, aby ukończyć wyścig na punktowanej pozycji. Celujemy w czołową szóstkę, a nawet w coś więcej - uważa Hiszpan.

Nelson Piquet bardzo pragnie zaskoczyć pozytywnie swój zespół, a przede wszystkim Flavio Briatore. - Zbyt mocno cisnąłem, chcąc dostać się do Q3. Miałem cztery bolidy wokół siebie i nie mogłem nic zrobić, dlatego musiałem podjąć ryzyko i mocno cisnąć. Niestety, nie udało mi się awansować do Q3. Oczekuję mocnego początku wyścigu. Chcemy przyjąć dobrą strategię i powalczyć o punkty, których teraz bardzo potrzebujemy - powiedział brazylijski kierowca.

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×