Fernando Alonso: Na dystansie byliśmy wolni

Zdjęcie okładkowe artykułu:
zdjęcie autora artykułu

Z pewnością zespół Renault będzie chciał jak najszybciej zapomnieć o Grand Prix Malezji. Żadnemu z kierowców francuskiej stajni nie udało się zdobyć punktów.

Fernando Alonso mimo fantastycznego startu nie zdołał dojechać do mety na punktowanym miejscu. - Maiłem bardzo dobry start z dziewiątego pola i szybko znalazłem się na trzecim miejscu. Później musiałem bronić swojej pozycji, ponieważ byliśmy wolni. Ta część wyścigu była interesująca i trudno było zdecydować, jakie wybrać opony, gdyż nie wiedzieliśmy czy będzie padał deszcz. Nadal jesteśmy optymistycznie nastawieni przed wyścigiem w Szanghaju i chcemy walczyć o mistrzostwo - powiedział Hiszpan.

Brazylijski kierowca miał wielkie problemy z jazdą w trudnych warunkach. - Chwilę przed pojawieniem się czerwonej flagi jazda była niemożliwa. Naprawdę ciężko było się utrzymać na torze. Staraliśmy się podjąć właściwą decyzję w odpowiednim momencie. Nic więcej nie mogliśmy zrobić w takich warunkach. Balans bolidu był dobry, ale przyczepność toru była słaba, chociaż miałem dobry start. Dużo się nauczyliśmy podczas tego weekendu, a teraz muszę przygotować się do kolejnego wyścigu - stwierdził Nelson Piquet.

Źródło artykułu: WP SportoweFakty
Komentarze (0)