Bourdais: Brakowało nam szybkości

Zdjęcie okładkowe artykułu:
zdjęcie autora artykułu

Obaj kierowcy włoskiego teamu mają przed sobą jeszcze sporo pracy. Sebastien Buemi narzekał, że w trakcie drugiej sesji treningowej nie mógł odnaleźć odpowiednich ustawień w swoim samochodzie. Problemy z bolidem miał także Sebastien Bourdais, który musiał walczyć z nadsterownością.

- Dobrze się dzieje, jeżeli nie ma żadnych problemów podczas całego dnia testów i możemy się skupić na pracy, nawet jeśli nie mamy odpowiedniej szybkości. Jej brak to wynik tego, że brakuje nam kilku części, nad którymi pracujemy, a to stanowi bardzo dużą różnicę na początku sezonu. Jestem niezwykle zadowolony z balansu bolidu na miękkiej mieszance, mimo że walczyłem z dużą nadsterownością. Generalnie nie jest aż tak źle, chociaż według mnie będziemy mieli kłopoty z wejściem do Q2 - powiedział Sebastien Bourdais.

- To była moja pierwsza sesja treningowa w Formule 1. Od razu przekonałem się, że wciąż muszę nauczyć się wielu rzeczy - stwierdził Sebastien Buemi, dla którego Grand Prix Australii będzie pierwszym wyścigiem w Formule 1. - Ważne jest, aby umieć znaleźć rozwiązanie na nagłe problemy. Na szczęście nie było źle, ponieważ spróbowaliśmy wielu zmian i poprawiliśmy bolid, który z okrążenia na okrążenie spisywał się coraz lepiej. Druga sesja była dla mnie dobra, ale tylko na początku, bo później mieliśmy problemy z ustawieniami samochodu. Z uwagi na małą ilość testów, potraktowaliśmy sesję treningową właśnie jak testy, dzięki czemu nauczyliśmy się więcej o bolidzie. Pierwszy raz jeżdżę na tym torze i muszę go lepiej poznać - zakończył Szwajcar.

Źródło artykułu: WP SportoweFakty
Komentarze (0)