Heidfeld najszybszy na mokrym torze

Robert Chruściński 06 Września 2008, 12:39

Początek sobotniego treningu na torze w Spa był nieudany dla Jensona Buttona. Bolid Brytyjczyka zatrzymał się podczas okrążenia instalacyjnego. Kierowca Hondy nie pojawił się już na torze. Po chwili wszyscy zawodnicy musieli zjechać do boksów, ponieważ zaczął padać deszcz.

Przerwa w testowaniu bolidów trwała na szczęście krótko. Kierowcy wyjechali ponownie na mokry tor na tzw. "przejściówkach". Z upływem czasu zawodnicy uzyskiwali coraz lepsze wyniki. Najlepsze czasy jednego okrążenia należały m.in. do: Sebastiena Bourdaisa, Marka Webbera, Nicka Heidfelda, Sebastiana Vettela, Timo Glocka czy Nelsona Piqueta.

Robert Kubica wyjechał na tor dopiero po 40 minutach od rozpoczęcia trzeciej sesji treningowej. Polak pokonał 12. okrążeń, a jego najlepszy czas pozwolił mu zająć dopiero 13. miejsce. Jednym z najbardziej pracowitych zawodników na torze okazał się Nick Heidfeld. Niemiec przejechał 19. okrążeń.

Dopiero na kwadrans przed zakończeniem treningu z boksów wyjechali zawodnicy McLarena oraz Ferrari. Lewis Hamilton zajął czwarte miejsce, a Heikki Kovalainen drugie. Nieco słabiej spisali się kierowcy z Maranello. Felipe Massa był piąty, natomiast Kimi Raikkonen siódmy.

Kwalifikacje rozpoczną się o godzinie 14.