Massa i Raikkonen zdeterminowani przed GP Niemiec

Zawodnicy Ferrari nie znaleźli recepty na pokonanie świetnie spisującego się na Hockenheim Lewisa Hamitlona. Bliski pokonania Brytyjczyka był Felipe Massa, jednak brazylijski kierowca nie składa broni i zapowiada zaciętą walkę o wygraną.

Robert Chruściński
Robert Chruściński

Felipe Massa ma coś do udowodnienia wszystkim obserwatorom Formuły 1, po tym jak kompletnie zawiódł podczas Grand Prix Wielkiej Brytanii. Z tego powodu możemy liczyć na to, iż Brazylijczyk da z siebie sto procent. - Jestem bardzo zadowolony z osiągniętego wyniku. Pewnie, że zawsze chcesz wywalczyć pole position, ale nasi najgroźniejsi rywale znaleźli się trochę przed nami. To będzie trudny wyścig. Nasz cel jest jasny - wygrać wyścig. Ważne będzie również zdobycie jak najwięcej punktów. Postaramy się o dobry start i zapewniam, że wyciśniemy maksimum z tego, czym dysponujemy - zapowiedział zawodnik Ferrari.

Aktualny mistrz świata, Kimi Raikkonen wywalczył dopiero szóstą pozycję startową. Fin tłumaczy słabszy wynik problemami z ustawieniem bolidu, który niepokojąco słabo sprawował się w trzeciej części niemieckiego toru. - Przez cały weekend ciężko było nam znaleźć odpowiednie ustawienia. W końcówce drugiego treningu sądziliśmy, że jesteśmy na dobrej drodze, jednak podczas trzeciej sesji treningowej staraliśmy się coś zmienić i nie wyszło nam. W kwalifikacjach radziliśmy sobie całkiem dobrze z małą ilością paliwa, lecz w ostatniej sesji bolid okazał się słabszy. Oczywiście szósta pozycja nie jest moim marzeniem, a jutro nie będzie łatwo, ale z pewnością to nie jest jeszcze koniec świata. Zapowiada się na długi wyścig. Na pewno postaramy się dać z siebie wszystko, aby powalczyć o jak najlepszy rezultat - zakończył Raikkonen.

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×