Która dyscyplina zdominuje drugą połowę roku w Polsce? Boks kontra MMA

Pierwsze półrocze 2015 roku w Polsce należało do MMA, które pod kilkoma względami przebiło boks. Przez kolejne sześć miesięcy będzie podobnie? Hitów w ringu i klatce z pewnością nie będzie brakować.

Waldemar Ossowski 19 Lipca 2015, 15:56

Od kilku lat mieszane sztuki walki zyskują w Polsce na popularności. Wszystko to za sprawą KSW. Federacji, która na tyle wypromowała wszechstylową walkę wręcz, że obecnie gale sprzedawane są w systemie pay-per-view. Od 2013 roku dobrze prosperuje też federacja Fight Exclusive Night, która pod koniec lipca zorganizuje już ósmą galę. Postęp MMA w Polsce sprawia, że dotychczasowa pozycja boksu, jako dyscypliny nr 1 w sportach walki, zaczyna poważnie słabnąć.

"Polski Książę" w Nowym Jorku, szansa Głowackiego

Na polskiej scenie pięściarstwa zawodowego nie brakuje jednak wydarzeń. Grupy promotorskie Andrzeja Wasilewskiego, Tomasza Babilońskiego, Mariusza Grabowskiego czy Andrzeja Gmitruka wypełniają galami rok kalendarzowy, ale poza galą z cyklu Polsat Boxing Night żadna z grup nie jest w stanie zarezerwować dużej hali w Polsce, tak jak robi to KSW.

W drugiej połowie 2015 roku w boksie czeka kibiców kilka ciekawych wydarzeń. Pod względem sportowym najważniejszym z nich jest walka Krzysztofa Głowackiego o tytuł mistrza świata organizacji WBO w wadze junior ciężkiej z Marco Huckiem. 14 sierpnia w Newark wystąpią także inni Polacy - Artur Szpilka, Maciej Sulęcki i Kamil Łaszczyk. Zapowiadany występ i powrót na ring Krzysztofa Włodarczyka w Stanach Zjednoczonych nie dojdzie jednak do skutku, wbrew wcześniejszym zapowiedziom.

Krzysztof Głowacki stanie przed dużą szansą zdobycia pasa WBO

Z pewnością największym wydarzeniem w Polsce będzie czarta gala Polsat Boxing Night. Podczas niej w walce wieczoru wystąpią Tomasz Adamek i Przemysław Saleta. Starcie weteranów ringowych powinno wzbudzić duże zainteresowanie. Zakulisowo mówi się, że na gali zawalczą też Krzysztof Włodarczyk z Mateuszem Masternakiem czy Marcin Rekowski z Mariuszem Wachem. Za oceanem bacznie należy przyglądać się karierze Andrzeja Fonfary. 9 października na gali w Nowym Jotku jest planowane starcie "Polskiego Księcia" z Nathanem Cleverlym, byłym mistrzem świata wagi półciężkiej.

W Polsce poza galą w Atlas Arenie odbędą się także mniejsze imprezy. Najbliższa z nich 20 sierpnia odbędzie się w Międzyzdrojach, gdzie w walce wieczoru Michał Cieślak zmierzy się z Jarno Rosbergiem.

Walka życia Błachowicza. Oczekiwanie na hit Chalidow vs Drwal

W mieszanych sztukach walki ciekawe pojedynki czekają Polaków za granicą. 5 września przed życiową szansą stanie Jan Błachowicz, który zmierzy się w Las Vegas z Anthonym Johnsonem na gali UFC 191. Pod koniec roku do oktagonu najlepszej organizacji na świecie powinna wejść ponownie Joanna Jędrzejczyk, mistrzyni wagi słomkowej. 31 października w Londynie KSW zorganizuje galę w Wembley Arenie, mogącej pomieścić ponad 10 tysięcy widzów. Tam zaprezentują się m.in. Mariusz Pudzianowski czy Marcin Różalski. W Polsce kibice oczekują hitowej walki Mameda Chalidowa z Michałem Materlą, a federacja KSW zapowiedziała, że zorganizuje jeszcze dwie gale w kraju. Grudniowa impreza ma odbyć się w Krakowie. W Bellatorze wyczekiwane starcie o pas wagi lekkiej powinien stoczyć Marcin Held, a pod koniec roku w oktagonie organizacji UFC ma pojawić się Karolina Kowalkiewicz, mistrzyni KSW w wadze słomkowej.

Mariusz Pudzianowski ma przyciągnąć kibiców do Wembley Areny w Lodynie

W Polsce federacja FEN zorganizuje prawdopodobnie jeszcze dwie gale. Pierwsza z nich odbędzie się już 31 lipca w Kołobrzegu. Nad polskim morzem fani zobaczą ciekawe pojedynki, m.in. Kiełka z Szymańskim czy Odzimkowskiego z Meekiem. Również zarządzana przez Mirosława Oknińskiego Profesjonalna Liga MMA ma w planach organizację gal we Włocławku, Legionowie czy Bełchatowie.

Kibiców sportów walki czeka ciekawa oferta wydarzeń i pojedynków w Polsce oraz za granicą. Czy bokserskie hity z udziałem Głowackiego, Adamka i Saleta przebiją oglądalnością starcia z udziałem "Pudziana", Chalidowa i Materli? Odpowiedź na to pytanie przyniesie końcówka tego roku.

Waldemar Ossowski #dziejesiewsporcie: Piękny lob bramkarza. Niestety, to gol samobójczy

Źródło: sport.wp.pl