Pudzianowski: Nazwisko to nie wszystko, za nazwiskiem muszą iść umiejętności
Mariusz Pudzianowski przekonuje, że jest w stanie pokonać Rollesa Gracie. Kluczem do jego sukcesu może okazać się nowa dieta, którą "Pudzian" wdrożył do swojego życia.
Konrad Kaźmierczak
Ulubieniec polskich kibiców udzielił wywiadu przed walką z Rollesem Gracie, która odbędzie się 23 maja na gali KSW 31 w Ergo Arenie. Starcie ze znanym rywalem to najtrudniejsze wyzwanie w karierze "Dominatora", jednak ten jest optymistycznie nastawiony przed tym pojedynkiem. - Nazwisko to nie wszystko, za nazwiskiem muszą iść umiejętności - podkreślił wielokrotny mistrz świata strongmanów, który do tego występu przygotowuje się w klubie Ankos Zapasy Warszawa pod okiem Piotra Jeleniewskiego.
37-letnia zawodniczka tym razem wcieliła się jednak w rolę dziennikarki. Postanowiła zadać kilka trudnych pytań Mariuszowi Pudzianowskiemu, który przygotowuje się do majowego występu na gali w Trójmieście. "Pudzian" zdradził, że od niedawna dopiero zaczął rygorystycznie przestrzegać swoją dietę i dzięki temu jego organizm szybciej się regeneruje. - Wreszcie zacząłem stosować dietę i jest dużo lżej, choć troszkę tęsknie za schabowymi i mielonymi. Polska kuchnia jest niestety ciężka - przyznał gwiazdor federacji KSW.