Od gali w Kołobrzegu po pas UFC. Droga Joanny Jędrzejczyk do mistrzostwa
Joanna Jędrzejczyk mniej niż trzy lata walczy w zawodowym MMA, a już została mistrzynią najlepszej organizacji świata. Polka od maja 2012 roku zrobiła spektakularną karierę.
Tak naprawdę kariera Jędrzejczyk w sportach walki zaczęła się dużo wcześniej. Zawodniczka z Olsztyna pierwsze triumfy odnosiła w tajskim boksie oraz w kickboxingu. Polka to sześciokrotna mistrzyni świata, czterokrotna mistrzyni Europy i wielokrotna mistrzyni Polski w muay thai.
Początki w MMA
W 2011 roku olsztynianka postanowiła związać się z klubem Arrachion, o którym było w Polsce za sprawą Mameda Chalidowa. Jędrzejczyk szybko złapała "bakcyla" i w 2012 roku wygrała zawody Amatorskiej Ligi MMA, pokonując tam obecną mistrzynię KSW, Karolinę Kowalkiewicz. - Wiąże przyszłość z klubem Arrachion Olsztyn. Przyszłam do niego jako ułożona zawodniczka muay thai i pod opieką trenerów Pawła i Szymona zrobiłam kolejny krok w mojej karierze, zdobywając wiele tytułów mistrzowskich. Później za ich namową zaczęłam trenować MMA. Pierwsze starty amatorskie, później zawodowe, wielki kontrakt z UFC i teraz nadejdzie czas walki o tytuł mistrzyni! Wszystko to zrobiliśmy razem. Tworzymy zgrany team - powiedziała w grudniu 2014 roku Jędrzejczyk.Rosjanie zafascynowani postawą Polki, nieudane próby z KSW
W maju 2013 roku Jędrzejczyk wreszcie zawalczyła przed własną publicznością. Na gali PLMMA 17 Extra / Warmia Heroes pokonała ona Kate Jackson przez techniczny nokaut. W czerwcu pas federacji KSW wywalczyła Karolina Kowalkiewicz, a kibice już w następnej walce chcieli zestawić ją z olsztynianką. Jędrzejczyk obrała jednak inną drogę i w czerwcu udała się do Moskwy, by stoczyć pojedynek z gwiazdą kobiecego MMA w Rosji, Julią Berezikową. Ku zaskoczeniu większości zgromadzonych kibiców górą w tym starciu była Polka, który na dystansie dwóch rund zdominowała Rosjankę. Po tej wygranej wydawało się, że wielka kariera Jędrzejczyk w MMA nabiera dopiero rozpędu, ale rzeczywistość była zupełnie inna.Expressowa droga po pas UFC
Po niemal roku obecna mistrzyni UFC po raz czwarty weszła do klatki. Joanna Jędrzejczyk na gali Warriors Arena MMA, 9 maja 2014 roku w Warszawie, pokonała po trzech rundach Karlę Benitez. Jak się okazało, był to dopiero początek jej expressowej drogi do UFC. Już w czerwcu Jędrzejczyk podpisała kontrakt na jedną walkę z brytyjskim potentatem MMA, Cage Warriors. Występ Polki był ozdobą gali w Londynie. Jędrzejczyk pokonała przez nokaut w 2. rundzie byłą zawodniczkę UFC, Rosi Sexton. Ta wygrana dała jej możliwość podpisania kontraktu z Ultimate Fighting Championship.
W UFC Jędrzejczyk wygrała dwa pojedynki. Najpierw, w lipcu 2014 roku, pokonała po świetniej walce Julianę Limę. Następnie w grudniu czekała ją walka, która okazała się eliminatorem do pasa wagi słomkowej. Po ciężkim starciu Jędrzejczyk udowodniła swoją przewagę nad Claudią Gadelhą. Brawurowe występy Jędrzejczyk dają jej sympatię wielu fanów w Stanach Zjednoczonych na czele z prezydentem UFC, Daną White'em. - UFC to piękna sprawa. Fani obecni na hali są wspaniali. Ludzie tym żyją. Nie ważne czy jest się zwycięzcą czy przegranym. Oni zawsze są z zawodnikami. Na galach UFC nie ma wielkich opraw, oświetlenia i fajerwerków, a mimo to włosy "stają dęba" przy wyjściu zawodników. Fani tworzą klimat nie do opisania - powiedziała dla SportoweFakty.pl w grudniu 2014 roku Jędrzejczyk.
15 marca 27-latka z Olsztyna zapisała najważniejszą kartę w historii mieszanych sztuk walki w Polsce. Joanna Jędrzejczyk w jednej z dwóch głównych walk gali w UFC 185 w Dallas pokonała Carlę Esparzę i odebrała jej pas wagi słomkowej. - Nie mogę w to uwierzyć. Pracowałam bardzo ciężko. Powiedziałam sobie, że zrobię to i dokonałam tego - wyznała po pojedynku Jędrzejczyk.
Chalidow, Jędrzejczyk i inni. Oto klub, który kreuje gwiazdy MMA