To będzie najbardziej sportowa gala KSW? Absencja Tsareva nie zepsuje wydarzenia
Już dziś po raz pierwszy w Poznaniu odbędzie się gala Konfrontacji Sztuk Walki. 30 edycja niesie ze sobą wiele emocji. Jeszcze nigdy karta walk wydarzenia polskiej federacji nie była tak wyrównana.
Niesamowita atmosfera w Poznaniu panuje już od dnia poprzedzającego galę. Na ceremonii ważenia zjawił się komplet widzów i wypełnił Salę Ziemi na terenie MTP w Poznaniu. Co więcej, duża część kibiców oczekiwała zawodników poza budynkiem, gdyż miejsc dla nich zabrakło. Poznań to obok Szczecina druga stolica polskiego MMA. Tutaj siedzibę ma jeden z najlepszych klubów w Europie - Ankos Zapasy, którego zawodnicy zdominują nadchodzącą galę.
Podczas ceremonii ważenia tyko Kalindra Faria nie zdołała wypełnić wymaganego limitu wagi słomkowej. Dwa starcia - Gniadka z Zawadzkim i Mańkowskiego z Baharim - odbędą się w umownych wagach. Jedynym mankamentem poznańskiej gali może być brak walki mistrzowskiej pomimo, iż w klatce zobaczymy dwójkę czempionów polskiej federacji. Jeżeli w przypadku "Diabła Tasmańskiego" taki obrót sytuacji można zrozumieć, to w przypadku walki Kowalkiewicz jest on trochę niezrozumiały. Mistrz w każdym kolejnym starciu powinien bronić swojego tytułu, stąd logika włodarzy KSW jest w tym przypadku niezrozumiała.
Typ na walkę wieczoru może być jeden - Moks vs Saidov II. Poziom sportowym obydwu zawodników sugeruje nastawiać się na pełną wymian batalię, tak jak miało to miejsce za pierwszym razem na KSW 17. Co ciekawe również walka otwierająca galę - Gniadka z Zawadzkim - może pozytywnie zaskoczyć kibiców, wszak obydwaj walczą o pozostanie w szeregach federacji.
Gala KSW 30: "Genesis" rozpocznie się o godzinie 19.00 w Arenie Poznań. Relację "na żywo" z wydarzenia przeprowadzi portal SportoweFakty.pl.
Waldemar Ossowski
Obserwuj_PolskieMMA