Rosja zaatakowana, Polska czeka na ofensywę. Tylko KSW nie boi się UFC

Wszyscy czekają na ogłoszenie daty i miejsca debiutu UFC w Polsce. Każdy już chce cieszyć się z faktu, że największa organizacja świata zawita wreszcie do kraju, który już jest potęgą MMA w Europie.

Waldemar Ossowski
Waldemar Ossowski
Plotki, pogłoski i inne spekulacje krążą w internecie i telewizji już od ponad miesiąca, od kiedy ujawniono, że Jan Błachowicz będzie gościem specjalnym gali UFC w stolicy Szwecji. Później docierały informacje o zarezerwowanych terminach w największych polskich halach, aż w końcu na antenie Polsatu Sport ujawniono, że 23 stycznia zostanie ogłoszona data i termin gali w Polsce.
A więc to już pewne. W tamtym roku amerykańska organizacja musiała odwołać swoje zamiary i do Polski nie zawitała, teraz jednak UFC ma już większe pole do popisu. Co prawda za oceanem doskonale wiedzą, jaką wartość w Polsce mają gale KSW, które zapełnią każdą największą halę nad Wisłą, ale nie przeszkadza to w tym, by UFC dokonała ekspansji na polski rynek. Na razie rzecz jasna będzie to jednorazowy występ, ale jeżeli kwietniowa gala "wypali", to kto wie, czy Polska nie będzie drugą Szwecją, bo z pewnością swojego Gustafssona już mamy.

Mamy swojego Gustafssona

Jan Błachowicz jest w stanie udźwignąć galę jako główny jej bohater. Były mistrz KSW dzięki występom w polskiej federacji zdobył popularność i teraz, gdy już jest w UFC, może być ważnym punktem marketingowym organizacji Dany White'a. Ważnym, choć trzeba powiedzieć, że statusu gwiazdy Polak jeszcze nie posiada, gdyż niedawno dopiero debiutował w oktagonie Ultimate Fighting Championship. Kto dla Błąchowicza w walce wieczoru polskiej gali? Z pewnością ciekawą opcją jest Jimi Manuwa, który już raz w walce wieczoru UFC wystąpił, a sportowo prezentuje się podobnie do Polaka, o ile nawet nie lepiej.
Jan Błachowicz będzie skutecznym koniem napędowym gali w Polsce? Jan Błachowicz będzie skutecznym koniem napędowym gali w Polsce?
Zaplecze na kartę walk

Ósemka Polaków w UFC to pokaźny zasób, ale należy pamiętać, że zawodników pokroju owej ósemki jest w Polsce więcej. Jeżeli spojrzeć by tylko na walczących wojowników w KSW, to już możemy dobrać drugą taką samą liczbę osób. Trzeba sobie już teraz powiedzieć jasno, że jesteśmy potęgą MMA, ale żeby też tych słów nie nadużywać, ograniczmy je do granic Europy. Na galę UFC w Polsce dostępnych jest sześciu polskich zawodników, gdyż Joanna Jędrzejczyk ma już zaplanowaną walkę o pas w Dallas, a Piotr Hallmann odbywa okres karencji za doping. Największa hala w Polsce, Kraków Arena, powinna więc zostać w pełni wypełniona, lecz pozostaje jeszcze kwestia ceny biletów i oczywiście telewizji.

Rosyjskie M-1 Global też się nie obawiało... UFC porozumie się z Polsatem Sport?

Co prawda gali w Rosji jeszcze nie było, ale UFC cały czas wyraża zainteresowanie wschodnim rynkiem. Wiadomo, że obecnie najpotężniejszą siłą w Rosji jest organizacja M-1 Global. Niedawno jednak amerykanie zadali poważny cios potentatowi zarządzanemu przez Vadima Finkelsteina. UFC podpisało umowę rosyjskim nadawcą telewizyjnym VGTRK. Oznacza to jedno - od gali w Szwecji, 23 stycznia, wszystkie wydarzenia najlepszej organizacji świata będą pokazywane w czołowych kanałach sportowych w Rosji, czyli Russia 2, Sport 1, Fight Club i Sportbox.ru. To poważne zagrożenie dla M-1 Global i początek poważnych przymiarek do organizacji gal w Rosji, gdyż zaciąg zawodników ze wschodu do UFC jest duży. W Polsce alternatywą do pokazywania UFC może być Polsat Sport, który z drugiej strony jest poważnym współpracownikiem z Konfrontacją Sztuk Walki. W Orange Sport z pewnością UFC już nie zobaczymy, a stacja ta boryka się obecnie z dużymi problemami.
Czy duet Lewandowski i Kawulski może obawiać się wejścia UFC do Polski? Czy duet Lewandowski i Kawulski może obawiać się wejścia UFC do Polski?
Poszedł Błachowicz, pójdą inni?

To ciekawe, ale z rozmów z zawodnikami można wywnioskować, że prawie każdy marzy o tym, by wystąpić w oktagonie UFC. Jan Błachowicz choć w Polsce już posiadał status gwiazdy, to nie zdecydował się pozostać w szeregach KSW. Z drugiej strony Mamed Chalidow wybrał polską federacją, ale głównie ze względu na kwestie finansowe, choć niewykluczone, że po kilku walkach mógłby on zarabiać tyle samo walcząc w UFC co w Polsce. Obecnie na facebooku również pojawiają się akcje fanów, którzy chcą zobaczyć zawodników KSW w UFC. Takim przykładem jest Borys Mańkowski, mistrz Konfrontacji Sztuk Walki w wadze półśredniej i gwiazda nadchodzącej gali w Poznaniu. Akcja "Borys Mańkowski do UFC" zrzesza już prawie 1000 fanów, choć istnieje dopiero od stycznia tego roku. Jeszcze rok temu mówiło się o przejściu Karola Bedorfa do organizacji Dany White'a, a wydaje się, że Karolina Kowalkiewicz może w niedalekiej przyszłości dołączyć do Joanny Jędrzejczyk w dywizji słomkowej UFC.

Waldemar Ossowski 

Czy KSW powinno obawiać się wejścia UFC na polski rynek MMA?

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×