Joanna Jędrzejczyk: Czasami ten słodki sen o Ameryce kończy się dla niektórych źle

Joanna Jędrzejczyk wróciła do Polski zmęczona, ale szczęśliwa. Jedyna polska zawodniczka występująca dla federacji UFC najbliższe dni zamierza poświęcić na regenerację i odpoczynek.

Konrad Kaźmierczak
Konrad Kaźmierczak
Na twarzy 27-letniej wojowniczki nie było widać wyraźnych śladów po heroicznej walce na gali UFC on Fox 13. - Powoli do mnie dociera to zwycięstwo - oznajmiła na wstępnie robiąca furorę za oceanem olsztynianka, którą tłumnie została przywitana na lotnisku Okęcie przez licznie zgromadzonych dziennikarzy.
- Walka z Gadelhą uwypukliła niektóre moje błędy, ale też pokazała moje mocne strony. Dostałam pochwały od trenera Szymona Bońkowskiego, z którym ciężko pracowałam nad poprawieniem parteru. Chylę czoła moim trenerom i sparingpartnerom - dodała.

- Muszę zobaczyć to wszystko na spokojnie, bo jeszcze nie miałam okazji, ale z tego co widzieliście pojedynek był bardzo wyrównany. Po walce pojawiło się mnóstwo komentarzy dotyczących werdyktu sędziów, jednak jestem przekonana, że dwie rundy należały do mnie. Nie ukrywam, że była to najcięższa walka w moim życiu - powiedziała Jędrzejczyk, która niejednogłośnie pokonała na punkty Claudię Gadelhę.

- Brazylijki są bitne i ambitne. Rozumiem złość Gadelhi po walce, bo tuż po walce mogło jej się wydawać, że punktacja jest po jej stronie. Ale statystyki, opinie fachowców wyraźnie przemawiały na moją korzyść. Z Claudią na drugi dzień przybiłam sobie piątkę i sprawę uważam za zamkniętą. Wiem, że jej team złożył odwołanie od werdyktu, ale raczej nic z tego nie będzie. Być może dam jej możliwość rewanżu, kiedy będę już broniła tytułu - rozmarzyła się popularna "JJ", która w kolejnej walce zmierzy się z Carlą Esparzą.

Do pojedynku, którego stawką będzie pas mistrzowski UFC w kategorii słomkowej, reprezentantka Polski będzie przygotowywała się w rodzinnym mieście. - Nie zamierzam nigdzie wyjeżdżać. Czasami ten słodki sen o Ameryce kończy się dla niektórych źle. Arrachion Olsztyn to najlepszy klub nie tylko w Polsce, ale i na świecie. Mam tu idealne warunki do treningów, niczego mi tu nie brakuje. Kontrakt z najlepszą organizacją MMA na świecie i możliwość walki o najwyższe cele motywuje mnie jeszcze bardziej - zakończyła pretendentka do tytułu mistrzyni UFC, która w najbliższych dniach zamierza trochę odpocząć od sportu wyczynowego i spędzić w spokoju świąteczny czas z rodziną.

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×