Jestem zadowolony z faktu, że będę bił się z Antkiem - wywiad z Sylwestrem Borysem przed PLMMA 41

Sylwester Borys to perspektywiczny zawodnik wagi średniej, który reprezentuje klub Arrachion Olsztyn. W wywiadzie opowiada o kulisach swojej kariery i nadchodzącej walce z Antonim Chmielewskim.

Waldemar Ossowski
Waldemar Ossowski

Klubowy kolega Mameda Khalidova ma na swoim koncie sześć pojedynków, z czego pięć zakończonych na swoją korzyść. W ostatnim występie, na gali PLMMA 32/Warmia Heroes 2, Borys pokonał decyzją sędziów punktowych Pawła Brandysa. Do jego starcia z Chmielewskim dojdzie na gali PLMMA 41, 25 października w Legionowie. 

Waldemar Ossowski: Twoim kolejnym rywalem będzie Antoni Chmielewski. Cieszysz się z faktu, że zawalczysz z jednym z pionierów MMA w Polsce?

Sylwester Borys: Bardzo jestem zadowolony z faktu, że będę bił się z Antkiem, ponieważ jest legenda polskiego MMA, a to dla mnie podwójna motywacja do ciężkich treningów, aby wypaść z jak najlepszej strony.

Przygotowania do PLMMA 41 wyłącznie odbędziesz w Arrachionie?

- Swoje przygotowania będę odbywał tylko w Arrachionie. Mam tutaj duży zakres sparingpartnerów i nie potrzebuje nigdzie wyjeżdżać.

Niedawno, na gali XCage 6 w Toruniu, świetną walkę stoczył twój klubowy kolega - Adrian Zieliński. Liczyłeś, że tak szybko upora on się ze swoim rywalem?

- Adrian dał świetna walkę. Do tej pory nie mogę wyjść z podziwu. Wiedziałem, że wygra, bo był świetnie przygotowany, ale nie spodziewałem się tak spektakularnego zwycięstwa.
Czy chciałbyś w przyszłości rewanżu z Pawłem Zalewskim za porażkę z PLMMA 23?

- Porażki bolą, wiem to z własnej autopsji i chciałbym rewanżu z Pawłem, aby udowodnić, że jestem już lepszym zawodnikiem. Z drugiej strony nie jestem do końca przekonany, czy ta walka miałaby sens.

Wygrałeś pierwszą edycję MMAstera. Jak teraz z perspektywy upływu czasu patrzysz na udział w tym programie?

- Już od tego programu minęły dwa lata i wspominam ten czas bardzo dobrze. Brałem z Arrachionu udział ja i Bogusław Fijałkowski. Poznawanie nowych ludzi oraz częste sparingi dały nam dużo doświadczenia, a to że akurat ja wygrałem to zasługa szczęścia.

Dałeś bardzo dobrą walkę podczas ostatniej gali PLMMA/Warmia Heroes w Olsztynie. Wypełniona Hala Urania i bliscy, sprawili że była to dla ciebie najważniejsza walka w karierze?

- Walka przed własną publicznością jest wyjątkowa, ale ta miała dla mnie szczególny charakter, ponieważ musiałem udowodnić swoją dojrzałość sportową przed całą halą, że jestem czegoś wart. I dla samego siebie było to duże wyzwanie. Paweł był mocnym zawodnikiem i chciałem zaprezentować się z jak najlepszej strony.

Chciałbyś zawalczyć o pas PLMMA do 84 kg?

- Pas kategorii średniej? Jasne, ale na razie myślę tylko o swoim przyszłym przeciwniku, co będzie potem czas pokaże.

Występ na październikowej gali PLMMA będzie twoim ostatnim w tym roku, czy planujesz może pierwszy występ za granicą?

- Planuję jeszcze jedną walkę po tej na PLMMA 41, ale zobaczymy jakie będą nastroje i zdrowie. Walka najprawdopodobniej odbędzie się w Polsce.

Dziękuję bardzo za wywiad, a przy okazji chciałbym podziękować sponsorom: firmie Pitbull, Jan&Bar oraz T-sad Agencja Celna oraz całemu Arrachionowi za pomoc w przygotowaniach.

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×