Ostatnia nadzieja Polaków. Artur Waś walczy o medal mistrzostw świata
Polscy panczeniści po trzech dniach rywalizacji na mistrzostwach świata wciąż pozostają bez medalowej zdobyczy. Ostatnią nadzieją biało-czerwonych jest sprinter, Artur Waś.
Polak losowanie miał niezłe. Nasz zawodnik pojedzie w ostatniej parze z obrońcą tytułu, Mo Tae-bum. Minutę wcześniej na torze pojawi się najszybszy człowiek świata, Paweł Kuliżnikow. Rosjanin w pucharowych zawodach bryluje od kilku miesięcy. Zdaniem wielu jedynym, który przy dobrym dniu może z nim nawiązać walkę, jest właśnie Waś.
- Marzę o tym, żeby zdobyć medal, ale stawka jest bardzo wyrównana i każdy chce wygrać - podkreśla nasz zawodnik. Obok wspomnianego tercetu groźni będą też Nico Ihle, Rusłan Muraszow oraz faworyt gospodarzy, Michael Mulder. W drugiej parze do mistrzowskiej rywalizacji przystąpi inny Polak, Artur Nogal.