Saso Filipovski: Wolałbym, żeby wszyscy startowali równo z przygotowaniami

Drużyna Stelmetu BC Zielona Góra intensywnie przygotowuje się do nadchodzącego sezonu. - Krok po kroku trenujemy choć brakuje nam czterech koszykarzy, którzy są aktualnie w kadrze - tłumaczy trener.

Ewelina Bielawska
Ewelina Bielawska

- Przygotowania rozpoczęliśmy dziesiątego sierpnia z młodszymi zawodnikami. Po kolei do zespołu dołączali później także pozostali gracze. Obecnie jesteśmy wszyscy razem, brakuje nam zaś czterech koszykarzy, którzy są aktualnie w kadrze. Trenujemy dużo fizycznie, a także indywidualnie testujemy zawodników i ich techniczne czy taktyczne elementy. Krok po kroku przygotowujemy się do sezonu - powiedział trener Stelmetu BC Zielona Góra, Saso Filipovski.

Szkoleniowiec odniósł się do formy zawodników, którzy po przerwie wakacyjnej pojawili się w Zielonej Górze, by rozpocząć przygotowania do nadchodzącego sezonu. - Nie wszyscy pracowali przez okres wakacyjny tak jak powinni. Jedni wypracowali mniej, a inni więcej. Teraz musimy wykonać taką pracę, by ich formę dać do przodu.

Aktualnie w przygotowaniach przedsezonowych nie bierze udziału Łukasz Koszarek, Przemysław Zamojski, Mateusz Ponitka oraz Karol Gruszecki. Znajdują się oni bowiem w składzie reprezentacji Polski na EuroBaskecie 2015.  - Mamy czterech zawodników, którzy będą do końca września walczyć w kadrze. Dla trenera byłoby lepiej, żeby wszyscy byli razem i startowali równo z przygotowaniami. Ale to tylko teoria, w praktyce jest inaczej. To jest problem koszykówki. Wszyscy chcą walczyć o pieniądze i telewizję. Praktycznie jesteśmy gladiatorami w tym momencie i musimy grać. Organizacja powinna być lepsza, żeby było tyle meczów, by zawodnicy mogli sobie odpocząć, przygotować się i grać - wyjaśniał Filipovski.

Trener przyznał także, iż obecny skład drużyny Stelmetu BC jest w zupełności jego autorskim i w całości za niego odpowiada. - To normalne, że razem rozmawialiśmy w klubie o tym. Wiadomo, że sam trener nie może kupić, bo nie ma finansów na to. Może jedynie powiedzieć kogo chce. Z drugiej strony i z Walterem Jeklinem, a także Januszem Jasińskim zawsze razem rozmawialiśmy o każdym zawodniku, zbieraliśmy o nim informacje. To oni walczyli potem z ich agentami, żeby ich przekonać i podpisać kontrakt - mówił.

Do zielonogórskiej ekipy dołączył Jure Draksler. Słoweniec w tegorocznym sezonie
będzie odpowiedzialny za przygotowanie fizyczne ekipy mistrza Polski. - Znałem go wcześniej. W Słowenii był bardzo doceniany. Pracował sporo z innymi zespołami, z wieloma sportowcami. Kiedy okazało się, że Cole Hairston zostanie w USA, potrzebna była szybka reakcja. Okazało się, że Jure jest wolny i była możliwość zakontraktowania go. Jest profesjonalistą i skończył szkołę ze specjalizacją. W teorii jest mocny, w praktyce również - opowiedział trener.

Aktualny skład zespołu Stelmetu BC wydaje się być dość mocny na ligę polską.  - Koszykówka to taki sport, w którym sporo zespołów jest bardzo dobrych. Podejrzewam, że będzie sporo niespodzianek. Jak patrzę na zespoły, to uważam, że Wrocławska ekipa będzie mocna. Podobnie dobry skład buduje ekipa toruńska, Koszalin czy też Anwil Włocławek. Znowu liga będzie ciekawa. Z drugiej strony my będziemy grali dwa razy w tygodniu, więc będą to ciężkie mecze. Nie będzie łatwo grać w takim rytmie. Dlatego zespół jest budowany pod to, by było więcej zawodników, by była większa rotacja i nie pojawiły się żadne problemy w przypadku kontuzji - zakończył.

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×