Jure Lalić: Nikt ze mną ze Stelmetu nie rozmawiał w sprawie nowej umowy

- Nie mam pretensji do władz Stelmetu, że nie wyrazili chęci pozostawienia mnie w składzie - mówi nam Jure Lalić, który od nowego sezonu będzie reprezentował barwy Krka Nove Mesto.

Karol Wasiek
Karol Wasiek

Krótko trwała przygoda Jure Lalicia z zielonogórskim klubem. - Mimo wszystko ten okres będę wspominał bardzo dobrze. Kibice Stelmetu są świetni, okazali mi wiele ciepła. Żałuję, że nie pokazałem swojej prawdziwej twarzy podczas tego pobytu. Cieszę się jednak, że wspólnie osiągnęliśmy cel, czyli mistrzostwo Polski. To trofeum wiele dla mnie znaczy - mówi nam chorwacki środkowy.

Gracz wyrażał chęć pozostania w Zielonej Górze, ale ostatecznie obie strony nie doszły do porozumienia. Lalić przyznaje, że nikt ze Stelmetu do niego nie zadzwonił, ale takim obrotem spraw nie jest zaskoczony.

- Działacze Stelmetu mieli określoną datę na to, aby ustosunkować się do mojej osoby. Nikt do mnie wcześniej nie zadzwonił i nie proponował nowej umowy. Uznali, że nie jestem im potrzebny w nowym sezonie. Ja to w pełni akceptuję i nie mam do nikogo pretensji - zaznacza Jure Lalić.

W nowym sezonie Chorwat zagra w zespole Krka Nove Mesto. Lalić miał już okazję występować w tej drużynie (2012/2013). - Byłem tam wcześniej, co było ważnym aspektem przy podejmowaniu decyzji. Znam ten klub bardzo dobrze. Mam świetne wspomnienia z tamtego sezonu - podkreśla zawodnik.

W barwach Stelmetu Lalić wystąpił w 26 meczach, w których przeciętnie notował 4,8 punktu i 2,8 zbiórki.

Jure Lalić odchodzi ze Stelmetu

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×