Kevin Johnson: Decyzja nie była trudna

Kevin Johnson i Polfarmex Kutno przedłużyli kontrakt o kolejny sezon. - Wszystko przemawiało za tym, bym związał się z klubem raz jeszcze - mówi amerykański skrzydłowy.

Michał Fałkowski
Michał Fałkowski
W poprzednim sezonie Kevin Johnson był jednym z kluczowych zawodników Polfarmexu Kutno. Amerykanin przybył do zespołu tuż przed rozpoczęciem rozgrywek, gdyż pierwotnie nie było go w planie budowy drużyny na sezon 2014/2015. Ostatecznie włodarze klubu zdecydowali się wzmocnić ekipę tuż przed sezonem i strzelili w dziesiątkę.
- Od pierwszego dnia odkąd przybyłem do Kutna, zwróciłem uwagę na fakt, że klub jest bardzo profesjonalny - wspomina Amerykanin czas sprzed roku, dodając - Wiesz, pierwsze wrażenie jest bardzo ważne, gdy przybywasz do nowego miejsca. Ja, gdy tutaj przyjechałem, byłem bardzo zadowolony, a do tego mogłem zobaczyć jak żywiołowi są kibice w tym mieście. Doświadczyłem tego podczas przedsezonowego turnieju. Fani byli głośni, aktywni i widać było, że kochają ten zespół. Wówczas zdałem sobie sprawę, że dokonałem świetnego wyboru.

Amerykanin dokonał świetnego wyboru, ale również klub dokonał podobnego. Spędzając na parkiecie przeciętnie 33 minuty, Amerykanin zakończył rozgrywki ze średnimi punktów i zbiórek na poziomie double-double: odpowiednio 12 oraz 10,3. Do tego uzyskał również 1,7 asysty i 1,3 bloku. Jak sam przyznaje, te osiągnięcia to również efekt niesamowitego wsparcia ze strony kibiców.

- Fani w Kutnie są wyjątkowi. To dla nich starasz się walczyć w każdym meczu na maksimum swoich możliwości. To oni powodują, że jesteś maksymalnie zaangażowany i zmotywowany. Ogółem więc wszystko - klub, organizacja, ludzi, fani, zawodnicy - przemawiało za tym, bym podpisał kontrakt z Polfarmexem raz jeszcze - tłumaczy koszykarz.

- Porozumienie osiągnęliśmy bardzo szybko. Czułem, że nie tylko ja chciałem tego kontraktu, ale również klub. I obie strony były fair w stosunku do siebie w negocjacjach. Dlatego właśnie łatwo przedłużyliśmy umowę. Decyzja nie była trudna - dodaje 31-latek.

Johnson to pierwszy obcokrajowiec z poprzedniego sezonu, który przedłużył umowę z Polfarmexem. Klub prolongował również kontrakty pięciu polskim zawodnikom i liczy, że wkrótce zwiąże się ponownie z poprzednim liderem ekipy, Kwamainem Mitchellem. Drużyna spod szyldu 2015/2016 ma zagrać o play-off. Co na ten temat sądzi Amerykanin?

- Czy będzie większa presja? Nie sądzę. Myślę, że naszym celem będzie to samo, co było w zeszłym roku - dostać się do play-off. Choć tym razem sądzę, że będzie to głośno powiedziane. Jestem zdania jednak, że w przyszłym sezonie będzie nam zdecydowanie łatwiej ze względu na fakt, że sztab trenerski został ten sam, podobnie jak trzon zespołu - kończy Johnson.

Polfarmex negocjuje z Michałem Gabińskim

Czy Polfarmex dokonał słusznego wyboru, angażując Kevina Johnsona ponownie?

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×