Tane Spasev: To była prosta decyzja

- To wyzwanie, ale jestem gotowy, aby być pierwszym trenerem Asseco - mówi nam Tane Spasev, nowy trener gdyńskiego zespołu.

Karol Wasiek
Karol Wasiek

Dość nieoczekiwane informacje napłynęły do nas w piątkowe popołudnie. Działacze Asseco Gdynia nie zdołali osiągnąć porozumienia z Davidem Dedkiem, który z drużyną pracował przez ostatnie dwa sezony. W jego miejsce zakontraktowano Tane Spaseva. Macedończyk podpisał roczną umowę z opcją przedłużenia na kolejny.

- To była bardzo łatwa decyzja. W ogóle się nad nią nie zastanawiałem. Jestem już w Gdyni od roku i zaaklimatyzowałem się w tym miejscu. Moja rodzina świetnie czuje się w Trójmieście, a klub jest bardzo dobrze zorganizowany - mówi nam nowy trener Asseco Gdynia.

W sezonie 2014/2015 pracował z rezerwami Asseco oraz z drużyną U-20, która zdobyła wicemistrzostwo Polski. Wcześniej był również asystentem trenera w Turk Telekom Ankara oraz pierwszym szkoleniowcem ukraińskiego zespołu Krivbasbasket Krzywy Róg.

- Oczywiście, że jestem gotowy do pracy, jako pierwszy trener. Prowadziłem przecież zespół na Ukrainie. Nie mogę się już doczekać nowego sezonu - dodaje Macedończyk.

Spasev przyznaje, że chciałby pozostawić sztab szkoleniowy, który pracował z Davidem Dedkiem. Mowa tutaj o Romanie Tymańskim, Piotrze Szczotką czy Kamilu Sadowskim. - To świetni ludzie. Myślę, że każdy trener chciałby pracować z takim sztabem. Roman ma bardzo duże doświadczenie, Kamil jest młody, ale wprowadza dużo energii - zaznacza Spasev.

David Dedek wyląduje w Koszalinie?

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×