William Franklin zostanie w Toruniu? "Ostatnio z nikim nie rozmawiałem"

Polski Cukier Toruń zakontraktował jakiś czas temu Jacka Winnickiego na stanowisko trenera. Teraz działacze będą poszukiwać zawodników.

Karol Wasiek
Karol Wasiek

William Franklin do zespołu Polskiego Cukru Toruń dołączył w połowie sezonu. Do Grodu Kopernika trafił z Energi Czarnych. W Słupsku nie potrafił znaleźć wspólnego języka ze sztabem szkoleniowym, jak i działaczami i zawodnik postanowił odejść. W Toruniu szybko się odnalazł, wpasowując się w taktykę Miliję Bogicevicia.

W barwach Polskiego Cukru wystąpił w 20 meczach przeciętnie notując 13,2 punktu i 7,7 asyst. Po zakończonych rozgrywkach otwarcie mówiło się o tym, że działacze z Torunia są zainteresowani przedłużeniem kontraktu z Franklinem.

- Muszę powiedzieć, że zanim opuściłem Polskę to odbyłem świetną rozmowę z władzami klubu. Ostatnio jednak się z klubu nikt ze mną nie rozmawiał i sprawa nie posunęła się do przodu. Jednak o Toruniu mogę się wypowiadać w samych superlatywach - zaznacza zawodnik, który podkreśla, że jest jeszcze nieco za wcześnie na podejmowanie ewentualnych decyzji.

- Zwróć uwagę na fakt, że rozgrywki jeszcze trwają. Kluby jeszcze nie do końca wiedzą, co będzie się działo w następnym sezonie i nie składają ofert. Czekają na rozwój wydarzeń. Ja też spokojnie czekam - podkreśla.

Franklin nie ukrywa jednak, że pobyt w Polsce bardzo mu się podobał. - W Tauron Basket Lidze jest wysoki poziom i z chęcią bym wrócił do waszego kraju - mówi nam zawodnik.

Gdzie zagra Leończyk w kolejnym sezonie? "Zapytania się pojawiły, ale brakuje konkretów"

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×