Drużyna Ignerskiego zaczęła play-offy. Polak kontuzjowany

Bez Michała Ignerskiego rozpoczął play-offy zespół Le Mans Sarthe Basket. Doświadczony skrzydłowy nabawił się kontuzji, ale na dniach ma wrócić do gry.

Karol Wasiek
Karol Wasiek

Sobotni mecz pomiędzy Le Mans Sarthe Basket a Asvel Lyon był bardzo wyrównany. Gospodarze na swoją korzyść rozstrzygnęli spotkanie dopiero w samej końcówce (71:70). Świetne zawody rozgrywał Rodrigue Beaubois, który zapisał aż 30 punktów! 15 oczek dołożył C.J. Wallace. Turecki szkoleniowiec Le Mans - Erman Kunter nie mógł skorzystać w tym meczu z Michała Ignerskiego.

Nam udało się dowiedzieć, że reprezentant Polski ma uszkodzone więzadła, ale być może uda się mu zagrać w poniedziałkowym spotkaniu. Ćwierćfinały w lidze francuskiej są rozgrywane do dwóch wygranych.

- Dwa tygodnie temu uszkodzilem wiązadła i jedno ze ścięgien w śródstopiu. Jest to na tyle skomplikowana i bolesna kontuzja, że nie da się w zdane sposób jej zabezpieczyć, tylko potrzeba czasu. Dostaję odpowiednie zastrzyki w stopę i mam zamiar spróbować zagrać w poniedzialkowym meczu. Jesteśmy o krok od półfinału i trzeba zrobić wszystko aby wygra - mówi nam Ignerski.

Zawodnik, który być może wróci do reprezentacji Polski, przeciętnie notuje w tym sezonie 11.8 punktu i cztery zbiórki.

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×