Mardy Collins zostanie ponownie ukarany?

Sędzia dyscyplinarny zajmie się sprawą uderzenia w twarz Jarosława Mokrosa przez Mardy'ego Collinsa w trzeciej kwarcie. Czy zawodnik znów zostanie zdyskwalifikowany?

Karol Wasiek
Karol Wasiek

Całe zdarzenie miało miejsce w trakcie trzeciej kwarty czwartkowego spotkania. Piłkę z autu wybijał gracz Energi Czarnych Słupsk - Jerel Blassingame, który dość długo nie mógł znaleźć partnera na wolnej pozycji. W tej sytuacji chciał pomóc Jarosław Mokros, który podbiegł i postawił zasłonę na Mardym Collinsie. Ten machnął ręką, która uderzyła Polaka w twarz. Tego wydarzenia nie zarejestrowała jednak trójka sędziowska, ale bardzo szybko w internecie pojawiły się nagrania.

Wiemy, że całą sprawą zajmie się sędzia dyscyplinarny, który oceni, czy Collins zrobił to intencjonalnie. Jeśli tak, to zostanie ukarany. Co w tej sprawie mówi regulamin PZKosz? Jakie konsekwencje mogą czekać amerykańskiego gwiazdora PGE Turowa Zgorzelec?

"Wybitnie niesportowe zagranie podczas gry - kara pieniężna do 10 000 zł, kara dyskwalifikacji na okres od 1 do 4 meczów" - czytamy w regulaminie PZKosz.
Mardy Collins ponownie ukarany? Mardy Collins ponownie ukarany?
- Sędzia dyscyplinarny wszczął postępowanie wobec zawodnika PGE Turowa Zgorzelec, Mardy'ego Collinsa. Zwrócił się do niego o wyjaśnienie zaistniałej sytuacji w ostatnim meczu z Energą Czarnymi Słupsk. Gracz ma czas do poniedziałku do godziny 14:00 na złożenie pisemnych wyjaśnień - mówi nam Michał Pacuda, rzecznik Polskiej Ligi Koszykówki. Gracz przeprosił po spotkaniu Jarosława Mokrosa. - Dla mnie nie ma tematu. Wszystko sobie wyjaśniliśmy po meczu i jest wszystko okej. Po spotkaniu podszedł do mnie, przyznał, że była to jego wina i przeprosił. Także dla mnie nie ma sprawy - mówił na konferencji prasowej zawodnik Energi Czarnych Słupsk. Nam z kolei udało się porozmawiać po zakończeniu spotkania z graczem PGE Turowa Zgorzelec. - Nie chcę tego komentować. Dla mnie sprawa jest zakończona - podkreślał Collins. Przeprosiny nie będę jednak miały wpływu na decyzję sędziego dyscyplinarnego.

Całej sprawie pikanterii dodaje fakt, że Collins kilka tygodni temu został już zawieszony za uderzenie w twarz Przemysława Frasunkiewicza. Do całego incydentu doszło wówczas na środku boiska, kiedy to zawodnicy dziękowali już sobie za rozegrane zawody. Amerykański rozgrywający PGE Turowa Zgorzelec uderzył ręką w twarz polskiego skrzydłowego. Frasunkiewicz upadł na boisko i dość długo zwijał się z bólu. Collins mówił wówczas, że gracz Asseco przez cały mecz dopuszczał się zachowań rasistowskich. Ostatecznie sędzia dyscyplinarny Polskiej Ligi Koszykówki nałożył karę finansową w wysokości 7000 zł oraz karę zawieszenia na okres trzech meczów.

Sławomir Wasilewski, sędzia dyscyplinarny, nie boi się podejmować odważnych decyzji. Tak chociażby było w poprzednim sezonie, kiedy to zawiesił w półfinale Vladimira Dragicevicia, który nie mógł zagrać w piątym, najważniejszym spotkaniu przeciwko Treflowi Sopot. Czarnogórzec uderzył wówczas piłką w twarz, po gwizdku sędziego, Simasa Buterleviciusa. Litwin, tak jak Mokros, również nie zgłaszał żadnych pretensji do swojego przeciwnika, ale sędzia dyscyplinarny zawiesił zawodnika. Czy teraz będzie podobnie?

Jarosław Mokros: Sytuacja z Collinsem? Po meczu mnie przeprosił

Czy sędzia dyscyplinarny powinien ukarać Mardy'ego Collinsa?

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×