Kevin Johnson: Oddałbym wszystkie double-double
- Oddałbym te moje wszystkie double-double z tego sezonu za jedną rzecz: awans do play-off - mówi Kevin Johnson, skrzydłowy Polfarmexu Kutno przed starciem z Polskim Cukrem Toruń.
- Jesteśmy bardzo, bardzo blisko play-off, ale jednocześnie bardzo, bardzo daleko. Scenariuszy jest wiele, ale najgorszy będzie ten, w którym zejdziemy z parkietu zadowoleni, ale dowiemy się, że nasz wysiłek nic nie dał - powiedział amerykański skrzydłowy.
Zatrudnienie Johnsona w Kutnie nie było planowane na samym początku przygotowań do sezonu. Amerykanin dołączył do zespołu już w trakcie okresu przygotowawczego, ale dzisiaj można uznać, że to był strzał w dziesiątkę. Ze średnimi 12 punktów i 10,4 zbiórki Johnson jest trzecim strzelcem zespołu i pierwszym zbierającym, a także drugim zbierającym w lidze.Znakiem firmowym Amerykanina jest oczywiście double-double. W 29 meczach 31-letni podkoszowy zanotował podwójną zdobycz aż 15 razy. W obecnych okolicznościach Johnson jednak oddałby te punkty i zbiórki, byleby tylko zrealizować jeden cel.
- Oddałbym te moje wszystkie double-double z tego sezonu za jedną rzecz: awans do play-off. Na niczym mi tak nie zależy, a małe sukcesy każdego zawodnika są niczym w porównaniu z sukcesami całego zespołu. Zawsze mówiłem, że liczy się tylko zwycięstwo drużyny i na tym mi najbardziej zależy - stwierdził Johnson.