Saso Filipovski: Rosa była lepsza pod każdym względem
Sztab szkoleniowy i zawodnicy lidera tabeli w środowy wieczór musieli przełknąć gorzką pigułkę. - Rosa zagrała agresywnie w obronie i zespołowo w ataku - komplementował rywali trener Stelmetu.
Piotr Dobrowolski
Rosa zrewanżowała się Stelmetowi za przykrą porażkę w pierwszej rundzie, gdy praktycznie nie istniała na parkiecie. W środowy wieczór role się odwróciły, choć wicemistrzowi Polski nie można odmówić waleczności i nieustępliwości, pomimo zdecydowanie słabszej postawy.
W kilku sytuacjach Filipovski był w środowy wieczór bezradny
Opinię opiekuna podzielił Kamil Chanas. - Słabo weszliśmy w ten mecz, Rosa grała zdecydowanie agresywniej. Staraliśmy się odwrócić wynik, ale niestety się nie udało. Przed nami kolejny mecz, w którym musimy zagrać zdecydowanie lepiej - zaznaczył.
Pomimo porażki, Stelmet nadal zajmuje pozycję lidera z dorobkiem 50 punktów. We wtorkowy wieczór, w przedostatniej serii gier, podejmie Polpharmę Starogard Gdański.
Wojciech Kamiński: Musieliśmy zagrać na swoim najwyższym poziomie