Mike Taylor: Rywale muszą się nas obawiać

Zdjęcie okładkowe artykułu:
zdjęcie autora artykułu

Rosa Radom w ostatnim czasie spisuje się bardzo dobrze. Lwia część sukcesów radomian jest wynikiem świetniej dyspozycji dwóch obwodowych zawodników - Danny'ego Gibsona i Mike'a Taylora.

W piątkowym spotkaniu z Treflem Sopot duet Danny Gibson-Mike Taylor zdobył 39 z 80 oczek całej drużyny. To stanowi niemal połowę punktów. Już nie po raz pierwszy w tym sezonie Wojciech Kamiński może liczyć na tych dwóch zawodników. Amerykanie są bardzo groźni dla rywali, napędzając drużynę do coraz lepszych wyników.

- Świetnie współpracuje mi się z Dannym Gibsonem. Uważam, że tworzymy groźny duet obwodowy, który należy doceniać i szanować. Rywale muszą się nas obawiać - mówi nam Taylor, który na dobre wkomponował się w zespół Rosy.

[ad=rectangle]

Radomianie odnieśli trzecie zwycięstwo z rzędu. W piątek gracze Kamińskiego pokonali na wyjeździe w Hali Stulecia Trefl Sopot 80:76. Ekipa Rosy była fantastycznie dysponowana w rzutach z dystansu. Goście trafili 13 trójek na prawie 60-procentowej skuteczności!

- Każdy mecz wyjazdowy w tej lidze jest trudny. Trzeba być odpowiednio skupionym, aby odnieść zwycięstwo. Uważam, że byliśmy skoncentrowani i zasłużenie wygraliśmy. Podobało mi się również to, że graliśmy bardzo zespołowo - dodaje Taylor.

Rosa Radom po cichu myśli o zajęciu drugiego miejsca po sezonie zasadniczym. - Chcemy wygrać wszystkie mecze do końca i wówczas zobaczymy, co się wydarzy. Nie patrzymy na innych. Przygotowujemy się mocno na każdego rywala - uważa zawodnik. Radomian czekają jednak trudne spotkania. Najpierw zmierzą się ze Stelmetem, a później na wyjeździe z Energą Czarnymi Słupsk.

- Nie myślę o tym, co będzie za kilka kolejek. To nic nie da. Trzeba się skupić na każdym kolejnym przeciwniku. Wiadomo, że fajnie byłoby zająć drugie miejsce i zrobimy wszystko, co w naszej mocy, ale ja nie staram się wybiegać aż tak daleko. Naszym celem jest wygrać jak najwięcej meczów i zobaczymy, co tabela powie na końcu - komentuje Taylor.

Źródło artykułu:
Komentarze (2)
avatar
ws21
14.04.2015
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Nie wiem jak tam z arytmetyką, ale widać kiepsko. Bo ta mówi, ze pierwsze drugie miejsce są już zarezerwowane. Jeśli będzie kilka zespołów z równą ilością punktów to i tak w małych Turów ma tak Czytaj całość