Jarosław Zyskowski: Pierwsze miejsce Stelmetu nie jest dziełem przypadku

Polski Cukier Toruń stoi przed trudnym zadaniem w Zielonej Górze. - To renomowana drużyna - mówi Jarosław Zyskowski junior.

Karol Wasiek
Karol Wasiek

- Najgroźniejsze jest to, że grają zespołowo, a na każdej pozycji mają wartościowych graczy i zmienników, więc to, że są na pierwszym miejscu to nie jest dziełem przypadku - podkreśla Jarosław Zyskowski junior, koszykarz Polskiego Cukru Toruń.

Zielonogórzanie fantastycznie spisują się we własnej hali. Wicemistrzowie Polski ostatnią porażkę w sezonie zasadniczym ponieśli... ponad rok temu (19 marca).

- Warto odnotować, że oni grają świetnie w obronie. Legitymują się chyba najlepszą defensywą w lidze. Mamy jednak swoje założenia, które postaramy się zrealizować - zaznacza Zyskowski.
Jarosław Zyskowski: Miejse Stelmetu nie jest przypadkowe Jarosław Zyskowski: Miejse Stelmetu nie jest przypadkowe
Polski Cukier Toruń ostatnio prezentuje wysoką formę. Ekipa z Grodu Kopernika wygrała dwa mecze i cały czas jest w grze o play-offy. Torunianie mają tyle samo punktów, co drużyna Trefla Sopot, ale muszą odnieść jedno zwycięstwo więcej od żółto-czarnych, by uzyskać awans.

- Nasza dyspozycja w ostatnich meczach jest rewelacyjna. Jestem zachwycony grą zespołu. Śmiało można powiedzieć, że teraz prezentujemy to samo, co na treningach. Nasza praca popłaca i to bardzo mnie cieszy - mówi z kolei LaMarshall Corbett.

Stelmet - Polski Cukier: Troutman wraca do składu

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×