Jednostronne starcie beniaminków. MKS rozstrzelał Wikanę Start

Emocji w Dąbrowie Górniczej było jak na lekarstwo. Gospodarze zagrali bardzo dobrze w ofensywie i mimo słabej czwartej kwarty i tak pewnie pokonali Wikanę Start Lublin 104:95.

Bartosz Półrolniczak 
Bartosz Półrolniczak 

Początek wcale nie zwiastował łatwej wygranej podopiecznych trenera Wojciecha Wieczorka. Gdy Alan Czujkowski przymierzył zza łuku jego drużyna prowadziła 22:15 i przypomniała tym samym, że w ostatnich tygodniach koszykarze z Lublina wygrają już nie tylko u siebie, ale również na halach rywali. W tym momencie goście jednak stanęli, a seria punktów MKS dała im wygraną w premierowej odsłonie.

Obrony w Dąbrowie Górniczej nie było, a oba zespoły skupiały się na popisach w ofensywie. Na parkiecie brylowali Amerykanie, zarówno w MKS, jak i w Wikanie Start. Duet David Weaver - Ken Brown grał jak z nut, dając gospodarzom w bardzo krótkim czasie 10 oczek przewagi.

104 punkty rzucone przez koszykarzy w pierwszej połowie sprawiły, że publiczność nie mogła narzekać na nudę. Wiele zastrzeżeń mieli jednak trenerzy, dla których słaba postawa w obronie była największą bolączką. Większą siłę ognia dysponowała jednak ekipa z Dąbrowy Górniczej, która przed decydującą odsłoną miała aż 18 punktów przewagi.

Gościom nie można odmówić woli walki. Mimo fatalnej sytuacji koszykarze trenera Turkiewicza zniwelowali w ostatnich minutach część strat, ale nie mieli już szans pokuszenia się o niespodziankę i wygranie z MKS. Tym samym ekipa z Zagłębia Dąbrowskiego zrewanżowała się lublinianom za porażkę w pierwszej rundzie i wygrała 104:95.

Kapitalne zawody rozegrał David Weaver, który zapisał na swoim koncie okazałe double-double (28 pkt i 13 zb). W szeregach gości tradycyjnie najlepszym zawodnikiem był Bryon Allen - 25 punktów, siedem zbiórek i sześć asyst.

MKS zagrał bardzo zespołowo, notując w sumie aż 24 asysty, przy 17 Wikany. Zespołowość poszła w parze z koncentracją, o czym świadczy zaledwie 10 strat, przy 14 lublinian. Mimo przewagi pod koszem gospodarze musieli się sporo napracować, by wygrać. Walka o zbiórki była bowiem bardzo wyrównana.


MKS Dąbrowa Górnicza - Wikana Start Lublin  104:95 (25:24, 31:24, 22:12, 26:35)

MKS: Weaver 28, Brown 21, Pepper 14, Szymański 14, McKay 12, Metelski 7, Dziemba 5, Zmarlak 3, Piechowicz 0.


Wikana:
Allen 25, Wells 16, Lewandowski 12, Trojan 10, Śmigielski 9, B.Diduszko 8, Czujkowski 6, Ł. Diduszko 5, Wojdyła 4.

Czy dorychczasowe wyniki odzwierciedlają potencjał beniaminków?

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×