Przemysław Zamojski: Jezioro to niebezpieczna drużyna
W sobotę ekipa Stelmetu Zielona Góra podejmie drużynę Jeziora Tarnobrzeg. - Nasza koncentracja nie może być uśpiona. Takie drużyny jak ta są bardzo niebezpieczne - podkreśla Zamojski.
Ewelina Bielawska
- Ta drużyna niejednokrotnie zaskoczyła już w ciągu sezonu. Przede wszystkim w tej pierwszej rundzie, kiedy graliśmy na wyjeździe, pierwsza połowa skończyła się dla nas fatalnie. Byliśmy na minusie aż o siedemnaście punktów. Mamy to więc na uwadze - podkreślił na wstępie zawodnik Stelmetu Zielona Góra, Przemysław Zamojski.
Koszykarz wyjaśnił dlaczego uważa, że na drużyny, które w klasyfikacji są niżej, trzeba uważać. - Przede wszystkim często uśpiona jest koncentracja. Przede wszystkim ekipa taka jak z Jeziora Tarnobrzeg nie ma zbyt wielu zagrywek . Oni grają raczej na zasadzie wyczucia. Jeden zawodnik podaje do drugiego i ten z piłką może zrobić cokolwiek mu się tylko marzy na boisku. Dlatego takie drużyny bez konkretnego systemu gry są niebezpieczne - wyjaśnił.