Łukasz Koszarek: Graliśmy o swój honor
Stelmet Zielona Góra po wielkim pościgu w drugiej połowie o mały włos nie odwrócił losów sobotniego spotkania w Słupsku. Jednym z liderów zielonogórzan w drugiej połowie był Łukasz Koszarek.
Michał Żurawski
Stelmet przegrywał do przerwy różnicą 29 oczek, ale udało mu się odrobić straty i do samego końca walczyć o zwycięstwo w Hali Gryfia. - Energa Czarni niewątpliwie zasłużyli na to zwycięstwo. My niestety graliśmy za miękko szczególnie w pierwszej połowie tego meczu. W przerwie wspólnie postanowiliśmy, że będziemy próbowali walczyć, dlatego w drugich dwudziestu minutach wyglądało to nieco lepiej - powiedział Łukasz Koszarek.
- Oczywiście była to dla nas swego rodzaju walka o honor. Nikt nie chce przegrywać, tym bardziej trzydziestoma punktami czy być ośmieszany. Jesteśmy drużyną, która jeśli jest postawiona pod ścianą to gra lepiej. Wydaje mi się, że jednak, że w tym meczu zbyt późno zareagowaliśmy i ta przewaga była już zbyt duża - zakończył swoją wypowiedź Koszarek.