Kapitan MKS-u Dąbrowa Górnicza: Mecz w Radomiu będzie już zupełnie inną bajką
Mimo dobrego początku pojedynku z torunianami, beniaminek TBL doznał bolesnej porażki. Jak podkreślił kapitan MKS-u Paweł Zmarlak, Polski Cukier wykorzystał słabą grę dąbrowskiej ekipy.
Od początku bieżącego sezonu TBL podopieczni Wojciecha Wieczorka mają problem z powrotem na boisko, słaba skuteczność w trzeciej kwarcie już kilkakrotnie decydowała o końcowej porażce MKS-u. Czy w starciu z Polskim Cukrem gra na początku drugiej połowy była spowodowana kwestią psychiki? - Nie wiem, akurat w tym meczu byliśmy słabsi pod każdym względem, od połowy drugiej kwarty. W tym przypadku nie ma to znaczenia czy jest to kwestia psychiki, czy jakaś inna. I tu, i tu polegliśmy - zaakcentował kapitan beniaminka.
Po bolesnej przegranej z torunianami Zagłębiacy z nadzieją patrzą w stronę następnej kolejki, w której ich rywalami będzie Rosa Radom. Pojedynek zostanie rozegrany w sobotę 7 marca, a pierwszy gwizdek zabrzmi o godzinie 17. - Mecz w Radomiu będzie już zupełnie inną bajką. Natomiast musimy wyciągnąć odpowiednie wnioski i przygotować się jeszcze lepiej do następnego spotkania - zaznaczył Zmarlak.
Piotr Zieliński: Torunianie zagrali zbyt konsekwentnie, żebyśmy mogli odrobić straty