Jarosław Zyskowski: Zrealizowaliśmy założenia taktyczne i dzięki temu wygraliśmy
Polski Cukier Toruń pokonał na wyjeździe MKS Dąbrowa Górnicza 92:80. Po słabszej grze w pierwszej kwarcie, torunianie w dalszej fazie spotkania byli już nie do zatrzymania.
Kluczowa dla losów pojedynku była trzecia kwarta, w której dąbrowianie zanotowali przestój, co skrzętnie wykorzystali goście. - Zdecydowanie, udało nam się odskoczyć, postawiliśmy strefę i sprawiliśmy graczom MKS-u troszeczkę problemów. Było widać, że się gubili. Takie były założenia taktycznie, udało się je zrealizować i dzięki temu odnieśliśmy triumf - powiedział gracz Polskiego Cukru Toruń.
Zyskowski pojedynek w Dąbrowie Górniczej zakończył z dorobkiem 13 punktów, a jego skuteczność rzutów z gry wyniosła 57,1 proc. - Był to przyzwoity występ aczkolwiek mogło być lepiej. Cieszę się, że mogłem pomóc zespołowi w kolejnym wygranym spotkaniu i mam nadzieję, że będziemy kontynuować naszą passę - stwierdził 22-latek.
Przed Polskim Cukrem Toruń domowy mecz ze Śląskiem Wrocław. Twarde Pierniki nie ukrywają, że do końca fazy zasadniczej chcą odnieść komplet zwycięstw we własnej hali. - Tak naprawdę teraz się wszystko zaczyna. Kilka zespołów ma taki sam bilans i teraz każde spotkanie jest na wagę play-offów. Każdy mecz, przede wszystkim u siebie, chcemy wygrać. Mam nadzieję, że tak będzie i liczę na to, że uda się jeszcze coś wyszarpać na wyjeździe - zakończył Zyskowski.
Krzysztof Sulima: Nie możemy grać tak, jak w pierwszej kwarcie