Chicago Bulls w opałach - Jimmy Butler wypada z gry

Przez najbliższe tygodnie Chicago Bulls będą musieli radzić sobie nie tylko bez Derricka Rose'a, ale również Jimmy'ego Butlera. Poza grą jest również Taj Gibson.

Patryk Pankowiak
Patryk Pankowiak
Skrzydłowy Chicago Bulls nabawił się skręcenia więzadła i obicia kości w lewym łokciu podczas niedzielnego meczu przeciwko Los Angeles Clippers. Jimmy Butler w trzeciej kwarcie zderzył się z DeAndre Jordanem i był zmuszony przedwcześnie opuścić parkiet. Badania rezonansem magnetycznym nie wykazały potrzeby operacji, ale 25-latka czeka rozbrat z koszykówką, która ma potrwać od trzech do sześciu tygodni.
Jimmy Butler wystąpił jak na razie w 55 spotkaniach sezonu 2014/2015, notując średnio na występ najlepsze w karierze - 20,2 punktu, 5,9 zbiórki i 3,3 asyst. Podczas jego absencji większe pola do popisu powinien dostać utalentowany drugoroczniak, Tony Snell. 23-latek w ostatnich czterech pojedynkach zapisywał na swoim koncie 10 lub więcej oczek, a jego dotychczasowe osiągnięcia w trwającej kampanii to 5,5 punktu i 2,0 zbiórki zdobywane w przeciągu niespełna 17 minut.

W najbliższym czasie do dyspozycji szkoleniowca Byków, Toma Thibodeau nie będzie również Derrick Rose. Rozgrywający w piątek przeszedł operację kolana i do gry w koszykówkę wróci dopiero za cztery lub nawet sześć tygodni. Problemy zdrowotne prześladują też Taja Gibsona, który opuścił już 11 meczów swojej drużyny, a teraz ma problemy z kostką.

Chicago Bulls legitymują się w tym momencie bilansem 37-23 i plasują na 3. miejscu w Konferencji Wschodniej, ustępując tylko Atlancie Hawks (47-12) i Toronto Raptors (37-22).

Chicago Bulls utrzymają wysokie miejsce w tabeli Konferencji Wschodniej?

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×