Koniec sezonu dla Karola Szpyrki

Sokół Łańcut bez problemów uporał się z Pogonią Prudnik. Złą informacją dla fanów ekipy z Podkarpacia jest natomiast sytuacja Karola Szpyrki.

Jakub Artych
Jakub Artych
Doświadczony rozgrywający trafił do Łańcuta przez tym sezonem. Z miejsca Karol Szpyrka stał się ważnym ogniwem Sokoła, który wyrósł na rewelację I ligi. Podopieczni Dariusza Kaszowskiego po kolejnym efektownym zwycięstwie, są na najlepszej drodze do zajęcia pierwszego miejsca w rundzie zasadniczej.
Koszykarze z Łańcuta w dalszej części sezonu będą jednak musieli radzić sobie bez Karola Szpyrki, który w poniedziałek podda się artroskopii stawu biodrowego. Kontuzja wyeliminuje byłego zawodnika WKK Wrocław z gry do końca sezonu.

- Niestety z wielkim żalem muszę przekazać wszystkim, że był to dla mnie ostatni mecz w sezonie. Na jednym z treningów jakiś czas temu doznałem urazu, który musi się zakończyć zabiegiem. W poniedziałek przejdę artroskopie stawu biodrowego, która wyklucza mnie z dalszej części sezonu. Jest to dla mnie bardzo ciężki moment w mojej przygodzie koszykarskiej, ponieważ stało się to w momencie, kiedy zespół jest na bardzo dobrej drodze do osiągnięcia znakomitego wyniku w sezonie - poinformował na jednym z portali społecznościowych Karol Szpyrka.

Wobec kontuzji rozgrywającego, ciężar kreowania gry Sokoła spadnie przede wszystkim na Dawida Bręka, który systematycznie odbudowuje swoją formę po dwóch ciężkich kontuzjach. Czy popularny "Breniu" poprowadzi ekipę z Łańcuta do walki o najwyższe laury w rozgrywkach?

Czy brak Karola Szpyrki będzie dużym osłabieniem Sokoła Łańcut?

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×