Śląsk nie obroni Pucharu Polski! Stelmet lepszy po dogrywce!

WKS Śląsk Wrocław nie obroni Pucharu Polski. W ćwierćfinale Gdynia Basket Cup lepszy okazał się bowiem Stelmet Zielona Góra, który triumfował po dogrywce 74:71.

Jacek Konsek
Jacek Konsek

Przed rokiem Śląsk niespodziewanie wywalczył Puchar Polski, tym razem odpadł już w ćwierćfinale. Choć wrocławianie walczyli dzielnie z wicemistrzem Polski przez 45 minut, ostatecznie musieli uznać wyższość Stelmetu, który triumfował 74:71. O wygranej drużyny Filipovskiego zdecydowały detale.

Pierwszy piątkowy ćwierćfinał nie był wielkim widowiskiem. Choć obie drużyny rozpoczęły z animusem i wysoką skutecznością w ofensywie, to kolejne minuty przebiegały pod znakiem strat, nieskuteczności i wielu rzutów wolnych. Mimo tego, wynik był sprawą otwartą niemalże do samego końca. Kluczowe okazały się ostatnie minuty, w których Śląsk popełnił dwa faule w ofensywie (Ikowlew i Radivojević), a Stelmet nie mylił się na linii rzutów wolnych.

Pierwsza połowa zakończyła się remisem po 34. W ekipie Stelmetu świetnie spisywał się Adam Hrycaniuk, który w swoim stylu zdobywał punkty spod kosza i był trudny do zatrzymania przez defensorów Śląska. Na początku trzeciej kwarty zielonogórzanie zanotowali serię 10:0 i wyszli na prowadzenie 44:34. Rywale nie zrazili się jednak i szybko odpowiedzieli runem 10:2. Podopieczni Emila Rajkovicia mogli w tym czasie liczyć na skutecznego Denisa Ikowlewa czy Rodericka Trice'a.

Po trzech celnych rzutach wolnych Trice'a Śląsk prowadził nawet 60:57 na dwie minuty przed końcem czwartej kwarty. Niezwykle ważną trójkę trafił Przemysław Zamojski i było jasne, że do rozstrzygnięcia potrzebna będzie dogrywka. W niej uaktywnili się mało widoczni wcześniej Quinton Hosley czy Chevon Troutman, lecz najwięcej znów zależało od Łukasza Koszarka, który idealnie obsłużył pod koszm Troutmana, a na linii rzutów wolnych nie pomylił się ani razu.

Koszarek i Hrycaniuk zdobyli po 15 punktów, a pierwszy z nich miał też sześć asyst i cztery zbiórki. Trice z 14 oczkami był najlepszy wśród pokonanych. Obie drużyny popełniły w sumie aż 42 straty! Co ciekawe, Stelmet triumfował mimo że miał gorszą skuteczność niż Śląsk. Wrocławianie chybili aż osiem rzutów wolnych z 21 prób.

Stelmet Zielona Góra - WKS Śląsk Wrocław 74:71 (22:19, 12:15, 14:12, 15:17, 11:8)

Stelmet: Koszarek 15, Hrycaniuk 15, Zamojski 11, Cel 9, Hosley 8, Lalić 6, Robinson 4, Troutman 3, Chanas 3.

Śląsk: Trice 14, Ikowlew 13, Mladenović 10, Radivojević 8, Wiśniewski 6, Tomaszek 6, Dłoniak 5, Gabiński 5, Kinnard 4.

Czy Stelmet Zielona Góra zdobędzie Puchar Polski?

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×