Klęska za Uralem - relacja z meczu UMMC Jekaterynburg - Wisła Can Pack Kraków
Faworyzowane Rosjanki nie dały najmniejszych szans mistrzowi Polski. Na własnym parkiecie odniosły bardzo pokaźne zwycięstwo, dominując w każdym aspekcie.
Biała Gwiazda praktycznie nie istniała. Defensywa Rosjanek stanowiła dla niej przeszkodę absolutnie zaporową. Poszczególne zawodniczki trafienia notowały raczej dzięki indywidualnym zagraniom. Niczego więcej nie udawało się zrobić, co obrazował procent celnych "strzałów" oscylujący wokół 30 procent.
Warto zaznaczyć, że całkiem nieźle pokazała się również Ewelina Kobryn. Środkowa, która długie lata broniła barw małopolskiego klubu tego dnia wypadła lepiej aniżeli we wcześniejszym pojedynku obu zespołów. Gdy dodamy do tego coraz bardziej szalejącą Taurasi nie powinno dziwić, że druga "ćwiartka" zakończyła się wynikiem 59:25. Wówczas znak zapytania stawiano jedynie przy rozmiarach triumfu.
Następna odsłona przyniosła nawet większą dominację ulubienic publiczności, które dosłownie deklasowały wiślaczki. Ciężar odpowiedzi za ofensywę przejęła inna z gwiazd, Candace Parker. Amerykanka też spisywała się doskonale udowadniając swoje znakomite umiejętności. Wtórowała jej wszechstronna obwodowa, Kristi Toliver. Wśród ekipy gości zaledwie Jantel Lavender umiała wybić się ponad beznadzieję. Team pozostawał w cieniu euroligowego potentata.
Podczas decydującej batalii miejscowe trochę zwolniły tempo, aczkolwiek pewnie przekroczyły barierę 100 "oczek". Niemniej wobec takiej postawy podopieczne Stefana Svitka chociaż częściowo podreperowały ogólny bilans. Pomogła tutaj Gintare Petronyte, a także Courtney Vandersloot.
O tym występie złoty medalista TBLK musi szybko zapomnieć i nadal realizować plan na dalszą część sezonu.
UMMC Jekaterynburg - Wisła Can Pack Kraków 106:63 (27:13, 32:12, 27:9, 20:29)
UMMC: Taurasi 19, Gruda 17, Toliver 16, Parker 12, Torrens 9, Anoikina 8, Kobryn 7, Nolan 7, Anteshina 6, Stepanova 2, Popova 2, Dominguez 1.
Wisła Can Pack: Lavender 16, Vandersloot 15, Petronyte 14, Quigley 11, Ouvina 3, Abdi 2, Żurowska - Cegielska 2.