Chase Simon: Pomimo wygranej, mamy nauczkę
Anwil Włocławek zrobił wszystko w końcówce meczu, by utrudnić sobie zwycięstwo nad Polski Cukrem Toruń. - Pomimo wygranej, mamy nauczkę na kolejne mecze - mówi Chase Simon, skrzydłowy Rottweilerów.
- Moje rzuty częściej nie dochodziły celu, ale mimo to starałem się grać agresywnie i wiedziałem, że muszę dać coś innego, skoro rzadziej trafiam z dystansu czy półdystansu. Uznałem, że muszę wykorzystać swoją szybkość i starałem się stawać na linii osobistych tak często, jak to było tylko możliwe - komentował zawodnik.
Po ostatnim trafieniu Simona, Anwil prowadził 78:74 i wydawało się, że jest bezpieczny. Wówczas jednak włocławianie popełnili kilka kuriozalnych pomyłek, a błędu nie ustrzegł się także Amerykanin. 26-latek tak mocno zaangażował się w utrudnianie wybicia piłki przez drużynę gości zza linii końcowej na pięć sekund przed końcem meczu, że najpierw otrzymał upomnienie, a następnie przewinienie techniczne.- Nigdy nie można czuć się zwycięzcą za wcześnie. Na kilkanaście sekund przed końcem wydawało się, że jesteśmy już u siebie, że mecz jest nasz, a tymczasem wystarczyło tylko kilka błędów i było gorąco. Na pewno musimy być bardziej skoncentrowani, bo w innym meczu inny zespół mógłby to wykorzystać. Trzeba cieszyć się z dwóch punktów, ale pomimo wygranej, mamy nauczkę na kolejne mecze - zakończył Simon.
Warto dodać, że starcie z Polskim Cukrem było 10. spotkaniem z rzędu, który amerykański skrzydłowy zakończył z dwucyfrowym dorobkiem. Simon jest obecnie pierwszym strzelcem Anwilu i szóstym snajperem ligi z dorobkiem 16,9 punktu na mecz.