Bartosz Bochno: Wychodzimy z dołka
Polpharma Starogard Gdański wreszcie się przełamała. Po miesiącu bez zwycięstwa ekipa Tomasza Jankowskiego pokonała King Wilki Morskie Szczecin 95:86. Czy forma Kociewskich Diabłów będzie rosła?
- Tony Miles można powiedzieć, że pierwszy raz zagrał z nami po dłuższym trenowaniu, więc sądzę, że na razie ciężko stwierdzić czy jest lepszy od Blackmona i wiadomo, że potrzebuje on trochę czasu, aby się z nami zgrać - komentuje Bochno. - Na pewno z dnia na dzień będzie jednak co raz lepiej - dodaje.
Triumf nad King Wilkami Morskimi Szczecin był czwartym zwycięstwem Polpharmy Starogard Gdański w obecnych rozgrywkach. W najbliższym tygodniu zespół uda się do Sopotu, powalczyć z tamtejszym Treflem. Czy będzie miał szansę na kolejną wygraną? Jedno jest pewne kolegom nie pomoże już Kacper Sęk, który zdecydował się zakończyć karierę.
- To nie jest jeszcze nasza optymalna forma i myślę, że ta wygrana nas podbuduje i wychodzimy z dołka - twierdzi Bartosz Bochno. - A jeśli chodzi o Kacpra? Szkoda, że nie będziemy już razem w zespole, ale jego decyzję, że tak powiem uznam za ciekawą i szanuję ją. Wiadomo, że dobro rodziny liczy się ponad wszystko. Będę trzymał za niego kciuki i życzę mu wszystkiego dobrego - kończy.
Mateusz Jarmakowicz jeszcze bez licencji. Czy okaże się solidnym wzmocnieniem Polpharmy?