Skuteczny finisz Energi Czarnych Słupsk w Kutnie

Zdjęcie okładkowe artykułu:
zdjęcie autora artykułu

Przez większość meczu ekipa Polfarmeksu dzielnie walczyła z zespołem Energi Czarnych, ale ostatecznie musiała pogodzić się z trzecią porażką z rzędu.

W dwóch ostatnich pojedynkach - z Treflem Sopot i Stelmetem Zielona Góra - Polfarmex poniósł porażki po świetnej walce. W starciu z Czarnymi Słupsk gospodarze znowu postawili się rywalowi, ale zwycięstwa odnieść nie zdołali. Wynik spotkania nie do końca odzwierciedla bowiem to, co działo się w sobotę na parkiecie w Kutnie.

Dla słupszczan było to cenne zwycięstwo, bo Polfarmex to obecnie najlepiej spisujący się beniaminek w Tauron Basket Lidze. Ponadto, przed sobotnim spotkaniem oba zespoły legitymowały się takim samym bilansem zwycięstw i i porażek. Dzięki wygranej w Kutnie, Czarnym udało się zatem nieco odskoczyć rywalowi w tabeli. [ad=rectangle] Goście zadowoleni w tym meczu na pewno mogli być z defensywy. Właściwie przez cały mecz wywierali na rywalu presję na całym boisku, zmuszając go do popełniania wielu strat i niewymuszonych błędów. Ponadto, słupszczanie lepiej walczyli też na tablicach, zwłaszcza na tej atakowanej. W tym elemencie dobrą pracę wykonywali Bojan Trajkovski i Callistus Eziukwu. O ile jednak ten drugi skutecznie walczył o zbiórki, o tyle już fatalnie tego dnia ustawił swój celownik. Nigeryjczyk nie trafił żadnego rzutu z gry (na 8 prób)! A jedyny punkt zdobył na linii rzutów wolnych.

Słupszczanie mogliby znacznie swobodniej grać w tym pojedynku, gdyby nie fatalna skuteczność w prostych sytuacjach rzutowych. Na linii osobistych trafili oni zaledwie 10 z 19 rzutów, co na pewno chluby im nie przynosi.

Gospodarze natomiast, mimo że po raz kolejny mogli liczyć na świetnie dysponowanego Kwamaina Mitchella, który nie tylko był kluczowym strzelcem swojego zespołu, ale też świetnym kreatorem gry, to jednak mieli w tym spotkaniu zbyt dużo przestojów. Takie przytrafiły im się zwłaszcza w drugiej i czwartej kwarcie.

Po sobotnim spotkaniu Czarni legitymują się bilansem 6-6. Polfarmex natomiast ma na koncie 5 zwycięstw i 7 porażek.

Polfarmex Kutno - Energa Czarni Słupsk 68:86 (23:15, 14:30, 14:18, 17:23) Polfarmex

: Mitchell 22, Auda 17, Johnson 8, Wołoszyn 7, Jarecki 6, Batka 4, Malczyk 3, Grochowski 1, Sobczak 0, Pawlak 0.

Energa Czarni: Trajkovski 20, Gruszecki 14, Shiloh 12, Blassingame 9, Mokros 9, Borowski 7, Seweryn 6, Nowakowski 5, Śnieg 3, Eziukwu 1, Jakubiak 0.

Źródło artykułu:
MVP meczu powinien zostać:
Bojan Trajkovski
Karol Gruszecki
Kwamain Mitchell
Ktoś inny (napisz w komentarzu)
Zagłosuj, aby zobaczyć wyniki
Trwa ładowanie...
Komentarze (12)
Koso
21.12.2014
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Wczoraj na meczu słyszałem, że są po jakichś rozmowach podobno z Zyskowskim z Torunia i jakimś zagranicznym. Jestem też ciekaw, który klub z 1 ligi zakontraktuje Jakóbczyka.  
avatar
onlybasket
20.12.2014
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
http://www.sportowefakty.pl/kibice/68159/blog/6923/qyntel-woods-wiezien-przeszlosci  
avatar
Brave23
20.12.2014
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
barakuda czy to prawda co napisał jocker ?  
Jocker
20.12.2014
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Dłuski i Jakóbczyk prawdopodobnie w piątek rozwiązali kontrakty.  
avatar
ObserwatorPLK
20.12.2014
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Faworyt odniósł zdecydowane zwycięstwo. Polfarmex dzisiaj swoją grą nieco rozczarował...! Brawo Czarni, dobra robota, tak 3mać!!!