Wilki Morskie odbiją się od ligowego dna? "Sprawić sobie fajny prezent na święta"

W sześciu ostatnich spotkaniach koszykarze Wilków Morskich Szczecin zanotowali zaledwie jedną wygraną. Czy w Starogardzie Gdańskim przełamią złą passę?

Karol Wasiek
Karol Wasiek

- Przyjechaliśmy do Starogardu Gdańskiego bardzo zmobilizowani, w bojowych nastrojach. W tym meczu interesuje nas tylko zwycięstwo, chcemy sobie sprawić prezent na święta - przekonuje Witalij Kowalenko, podkoszowy Wilków Morskich Szczecin, który całkiem nieźle spisuje się na początku obecnego sezonu.

Zawodnik średnio na parkiecie spędza 22 minuty, w ciągu których zdobywa 8,6 punktu oraz 4,4 zbiórki. W ostatnim czasie w drużynie pojawił się nowy podkoszowy - Killian Larson. Kowalenko przekonuje nas, że Amerykanin coraz lepiej rozumie taktykę Wilków Morskich.

- Zna już nasze wszystkie zagrywki. Jestem przekonany, że będzie dużym wzmocnieniem po obu stronach parkietu - zapewnia Kowalenko. W pierwszym meczu Larson zdobył trzy punkty.

W sobotę szczecinianie na wyjeździe zmierzą się z Polpharmą Starogard Gdański, która po jedenastu kolejkach ma taki sam bilans jak Wilki Morskie. - W tabeli jest bardzo tłoczno. Na ósmej pozycji znajduje się drużyna, która pięć zwycięstw, z kolei od 11 do 15 miejsca zespoły mają po trzy wygrane. W tej dolnej strefie wygranie jednego meczu powoduje, że możesz od razu wskoczyć o kilka miejsc wyżej - przyznaje Kowalenko.

Pierwsza wygrana Polpharmy od miesiąca? "Mamy taką sytuację jak Wilki Morskie"

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×