Łukasz Koszarek: To nie było idealne spotkanie z naszej strony

Stelmet Zielona Góra dość pewnie pokonał ekipę beniaminka z Kutna 69:61. Zielonogórzanie nie ustrzegli się jednak wielu błędów.

Dawid Borek
Dawid Borek

Zespół Stelmetu Zielona Góra tylko w pierwszych minutach sobotniego meczu pozwolił wyjść Polfarmeksowi Kutno na prowadzenie. Następnie podopieczni Saso Filipovskiego zbudowali przewagę nad zespołem beniaminka, której nie oddali już do ostatniej syreny. - Polfarmex to na pewno nie jest zła drużyna. Trochę się męczyliśmy, to znaczy w ostatniej kwarcie trochę straciliśmy koncentrację i spadła jakość gry, natomiast wydawało się, że cały mecz był pod kontrolą - skomentował Łukasz Koszarek.

Wicemistrzowie Polski niezbyt dobrze prezentowali się w grze pod koszem, co wykorzystywał między innymi autor 12 punktów i 14 zbiórek - Kevin Johnson. - Rzeczywiście nie może zdarzać tak, że w naszej hali przegrywamy zbiórki i w tym elemencie musimy lepiej walczyć. Wygraliśmy mecz, więc nie ma co gadać o negatywach. Nie powiem, że to było idealne spotkanie z naszej strony. Nasz błąd był taki, że prowadząc różnicą 12 punktów, zaczęliśmy za bardzo się relaksować, pojawiły się błędy, straty i to był nasz problem - dodał rozgrywający Stelmetu Zielona Góra.

Koszarek w sobotę ponownie spędził na parkiecie prawie 36 minut. Reprezentanta Polski tylko na krótki czas zmienił Kamil Zywert. - Klub szuka jakiegoś gracza, który zastąpi Steve'a Burtta, więc nam pozostaje jedynie czekać - zakończył Koszarek.

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×