David Dedek: Zagraliśmy naprawdę niezły mecz
Pomimo porażki w Radomiu, trener Asseco Gdynia nie miał wielkich pretensji do podopiecznych. - Zadecydował po prostu brak doświadczenia. Popełniliśmy błędy w ataku i obronie - powiedział.
Piotr Dobrowolski
W piątkowy wieczór Asseco poniosło piątą porażkę w bieżącym sezonie Tauron Basket Ligi. Po meczu z Rosą spadło na siódme miejsce w tabeli. Obecnie legitymuje się bilansem 5-5, a na koncie ma 15 zdobytych punktów. Pomimo przegranej 72:80, David Dedek nie miał wielkich pretensji do podopiecznych. - Myślę, że zagraliśmy naprawdę niezły mecz - stwierdził na konferencji prasowej.
Szczotka toczył zacięte boje z Robertem Witką
Swoich pupili wspierała mała grupa sympatyków, którzy przejechali kilkaset kilometrów z Trójmiasta. - Chciałbym podziękować kibicom, którzy przyjechali z Gdyni i wspierali nas w tym meczu - podkreślił Dedek. - Kibice bardzo nam pomagali, za co chcę podziękować - dołączył się Piotr Szczotka.
Asseco jest więc kolejnym, szóstym już zespołem, który w bieżących rozgrywkach nie potrafił wygrać w Radomiu. - Graliśmy na bardzo ciężkim terenie, Rosa jest bardzo mocną ekipą. Walczyliśmy, chcieliśmy "dogonić" przeciwnika, było i blisko, i daleko. Niestety przegraliśmy, rywal był lepszy - przyznał zdobywca 11 punktów i 8 zbiórek.
A.J. Walton: Nie wywiązaliśmy się ze swoich defensywnych zadań