Najsłabsza piątka 10. kolejki Tauron Basket Ligi

W najsłabszej piątce znalazło się aż trzech koszykarzy ze zwycięskich drużyn. Zapracowali jednak na miejsce w składzie swoją postawą, która z pewnością nie przyniosła pożytku zespołom.

Patryk Kurkowski
Patryk Kurkowski

Robert Skibniewski (Śląsk Wrocław)
To nie był łatwy wybór. Wahaliśmy się, czy nie dać w to miejsce Kena Browna, który też zagrał słabo. Ostatecznie wybór padł jednak na Skibniewskiego. Doświadczony rozgrywający w starciu z mistrzem Polski zagrał słabo. Ani nie kierował grą na swoim poziomie, ani też nie trafiał (tylko dwa z ośmiu rzutów były celne).

Kto był najsłabszym zawodnikiem 10. kolejki TBL?

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Polub Koszykówkę na Facebooku
inf. własna
Zgłoś błąd
Komentarze (9)