Skibniewski i Mladenović staną naprzeciw byłego trenera

W zbliżających się derbach Dolnego Śląska Robert Skibniewski i Aleksander Mladnović staną oko w oko z byłym trenerem Miodragiem Rajkoviciem.

Mateusz Zborowski
Mateusz Zborowski
W zbliżającej się 10. kolejce Tauron Basket Ligi oczy koszykarskiej Polski będą zwrócone na Zgorzelec gdzie dojdzie do derbów Dolnego Śląska. Naprzeciwko siebie staną drużyny, które przewodzą w ligowej stawce - PGE Turów oraz Śląsk Wrocław. Kto będzie górą?
Przeciwko swojemu byłemu trenerowi Miodraga Rajkovicia zagrają jego byli podopieczni ze Śląska, ale nie tego Śląska, w którym grają teraz lecz tego, który w sezonie 2011/2012 został reaktywowany przez Przemysława  Koelnera. Mowa o Robercie Skibniewskim i Aleksandarze Mladenoviciu, którzy właśnie pod okiem obecnego szkoleniowca PGE Turowa czarowali ligę perfekcyjnie wykonywanymi akcjami pick'n'roll.
Czy Mladenović i Skibniewski dadzą się we znaki byłemu trenerowi? Czy Mladenović i Skibniewski dadzą się we znaki byłemu trenerowi?
I takie akcje "Skiba" i Mladenović wykonują w dalszym ciągu, ale już prawie 2,5 roku później i również pod wodzą Rajkovicia, ale Emila - Macedończyka, który przed tym sezonem objął wrocławską ekipą i który w żaden sposób nie jest spokrewniony z trenerem zespołu ze Zgorzelca. Czy byli podopieczni zaskoczą w jakikolwiek sposób swojego byłego trenera?

Jedno jest pewne - zarówno Miodrag Rajković jak i duet Skibniewski-Mladenović wiedzą o sobie wszystko. Trener PGE Turowa okrzepł, zdobył tytuł mistrza Polski, ale to w dalszym ciągu ten sam człowiek, który w debiutanckim sezonie w TBL dał się poznać jako znakomity fachowiec i jego wynik z ówczesnym Śląskiem jak na możliwości finansowe zespołu był dużym sukcesem.

Dziś ma do dyspozycji znacznie szerszą kadrę i zestaw graczy, z którymi sprawdza się na najlepszym europejskim podwórku - Eurolidze. Teraz będzie miał okazję przypomnieć sobie czasy, w których zaczynał i w trudnych sytuacjach ratował się dwójkowymi akcjami Skibniewskiego i "Acy". Tylko, że tym razem będzie musiał wymyślić coś żeby te akcje zastopować, bo wspomniana dwójka znajduje się po przeciwnej stronie barykady.

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×